80 milionów złotych – tyle w perspektywie najbliższych 4 lat chce przeznaczyć na poprawę jakości życia w mieście złotoryjski ratusz. Tych pieniędzy nie ma jeszcze w budżecie – trzeba je pozyskać z tzw. programu szwajcarskiego. Mają pomóc m.in. w stworzeniu lokalnego centrum przedsiębiorczości, zazielenieniu Złotoryi, unowocześnieniu systemu segregacji odpadów oraz zagospodarowaniu na nowo pl. Reymonta.
– Złotoryja staje przed naprawdę dużą szansą – uważa Paweł Rudkowski, zastępca burmistrza. – To może być największy jak dotąd, najbardziej kompleksowy i perspektywiczny projekt modernizacyjny w mieście. Przystępując do niego, podejmujemy próbę zwiększenia dynamiki rozwoju i zahamowania niekorzystnych procesów, przede wszystkim odpływu młodych i zdolnych złotoryjan do innych ośrodków miejskich – tłumaczy.
A z depopulacją mamy ogromny problem. Deklaracje młodzieży dotyczące planów opuszczenia Złotoryi są bardzo niepokojące – jedynie 5 proc. osób biorących udział w badaniu przeprowadzonym przez magistrat chce po ukończeniu szkoły tutaj pozostać.
Dlatego największym priorytetem dla władz miasta staje się zwiększenie atrakcyjności Złotoryi jako miejsca do zamieszkania. Ratusz zamierza postawić na rozwój infrastruktury spełniającej oczekiwania mieszkańców oraz poprawę bezpieczeństwa i komfortu życia w najstarszym mieście w Polsce.
Kluczowe ma być jednak wsparcie przedsiębiorczości, zwłaszcza biznesów tworzonych przez młodych ludzi. Największa pula środków w projekcie „Z innowacją w przyszłość – współpraca dla rozwoju Złotoryi” – aż 25 mln zł – będzie przeznaczona na Centrum Nowych Technologii i Biznesu. Jego utworzenie zaplanowane jest w zrujnowanym folwarku przy ul. Grunwaldzkiej 27 (z dojazdem od niedawno wybudowanej ul. Uniejowickiej – na zdjęciach). W miejsce trzech starych budynków mieszkalnych i stodół powstaną: sala konferencyjna, kilkanaście pomieszczeń biurowych na wynajem oraz tzw. „open space”, czyli otwarta przestrzeń z miejscem do pracy dla kilkudziesięciu osób i małymi salkami narad.
Lokalne centrum przedsiębiorczości ma zachęcić młodych złotoryjan do lokowania swoich firm w mieście. Ale to nie wszystko. Ratusz chce też bezpośrednio wspierać przedsiębiorców wchodzących na rynek pracy – grantami, na dobry start. W ramach projektu zamierza też przygotować mieszkańców do zwiększonej aktywności w obszarze przedsiębiorczości – poprzez organizację szkoleń zwiększających kompetencje zawodowe i zmniejszających bezrobocie wśród młodzieży.
– Z badań ankietowych i spotkań w szkołach wynika, że młodzież dostrzega wysoką atrakcyjność pracy w formie działalności gospodarczej, choć ma też przed tym obawy. Ten projekt ma je rozwiać i zachęcić do rozwijania własnego biznesu w sprzyjającym otoczeniu, w nowoczesnych i atrakcyjnych pomieszczeniach, ze wsparciem miasta – dodaje Rudkowski.
Drugi filar projektu modernizacyjnego to rewitalizacja ośmiu kolejnych podwórek, by stały się funkcjonalną, inkluzywną i przyjazną przestrzenią miejską. Chodzi o tereny przy ul. Broniewskiego, Zagrodzieńskiej, Słowackiego, Różanej, Jesiennej, Hożej i w Zaułku. Ten element projektu szacowany jest na 24 mln zł, a jego realizacja ma ograniczyć wykluczenie społeczne w miejscu zamieszkania i stworzenie warunków infrastrukturalnych do osiedlowej integracji i aktywizacji.
Projekt „Z innowacją w przyszłość” zakłada również inwestycje w gospodarkę odpadami, które poprawią wskaźniki segregacji. Za 12 mln złotych miasto planuje ustawienie kolejnych inteligentnych wiat śmietnikowych (w liczbie ponad 30), a także doposażenie PSZOK-u w nowoczesne technologie, które ułatwią proces zdawania odpadów (PSZOK stałby się bardziej samoobsługowy).
W ramach rozwoju zielonej infrastruktury ratusz zamierza też zagospodarować na nowo dwa duże place w Złotoryi: Władysława Reymonta i Lotników Polskich. Ostatni element projektu to poprawa bezpieczeństwa złotoryjan poprzez zakup dla policji dwóch hybrydowych pojazdów do patrolowania ulic.
W drugiej edycji Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast jest do rozdysponowania 1,6 mld zł. Złotoryja jest na liście 139 samorządów miejskich w Polsce, które tracą funkcje społeczno-gospodarcze i mogą się starać o te środki. Wartość jednego projektu nie może przekroczyć 88 mln zł. Konkurencja jest więc spora – z prostego wyliczenia wynika, że pieniędzy starczy tylko na dofinansowanie dla ok. 20 miast.
– Włożyliśmy wiele wysiłku i pracy w to, żeby stworzyć jak najlepszy projekt pod względem formalnym i merytorycznym – podkreśla burmistrz Paweł Kulig. – Współgra on ze strategią rozwoju miasta, został też szeroko skonsultowany z mieszkańcami, by wpisywał się w ich potrzeby. Przeprowadziliśmy m.in. ankietę dla przedsiębiorców i badania wśród młodzieży w złotoryjskich szkołach. Już na etapie składania wniosku mieliśmy pozwolenia na budowę, jeśli chodzi o Centrum Nowych Technologii oraz odnowę podwórek, więc jeśli otrzymamy dofinansowanie, będziemy mogli od razu ogłaszać przetarg. Ten projekt to dla nas wielkie wyzwanie, ale wpisuje się doskonale w to, na czym zamierzamy się skupić w najbliższych latach: w działania mające na celu powstrzymanie degradacji społeczno-gospodarczej miasta i skłonienie młodych ludzi, by zostali w Złotoryi.
Urząd Miejski w Złotoryi walczy o dofinansowanie rzędu 74,5 mln zł. Gdyby je uzyskał, miałby czas do 2029 r. na realizację wszystkich zaplanowanych działań.
Partnerem miasta w projekcie jest powiat złotoryjski, ponieważ w szkolenia zawodowe młodzieży ma być zaangażowany Powiatowy Urząd Pracy w Złotoryi.
Filtry