Dzisiaj, w ramach Dnia Młodego Mieszkańca, ratusz odwiedziły dzieci z przedszkola niepublicznego „Chłonny umysł”.
Na początku maluchy pochwaliły się burmistrzowi co otrzymały od mikołaja. Tradycyjnie były to słodycze i zabawki.
Przedszkolaki doskonale zdawały sobie sprawę z tego, gdzie się znajdują i nie omieszkały spytać ile lat ma budynek, w którym urzęduje burmistrz. Usłyszały odpowiedź, że niemal 130 lat (obiekt pochodzi z roku 1897).
Były także rozmowy na temat pracy. Rozpoczęło się od pytania jednego z przedszkolaków, czy praca burmistrza jest trudna. Burmistrz Paweł Kulig opowiedział w skrócie czym się zajmuje i stwierdził, że każda praca jest trudna.
Dzieci to potwierdziły, podając przykład swoich rodziców: „mój tato pracuje nawet w nocy”, „mój pracuje w Niemczech i bardzo za nim tęsknię, czasami nawet płaczę”, „mój tato jeździ karetką” – można było usłyszeć podczas spotkania.
Z kolei na pytanie burmistrza, czego w Złotoryi brakuje, padły odpowiedzi, że śniegu, koparki i ryby.
Na zakończenie spotkania nastąpiło wzajemne wręczenie prezentów.
Filtry