Czy muzyki można posłuchać łokciem? Tak – w Strefie Odkrywania Wyobraźni i Aktywności (w skrócie SOWA), która już niedługo wpisze się na stałe w krajobraz Złotoryi. Niewielkie centrum nauki, wzorowane na warszawskim Koperniku, wzbogaci nasze miasto o nowe środowisko edukacyjne, jakiego jeszcze u nas nie było.
Choć SOWA zacznie działać w najstarszym mieście w Polsce dopiero latem, już teraz Złotoryja została oficjalnie powitana w ogólnopolskiej sieci, którą tworzą lokalne centra nauki wspierane przez Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Jest ich na razie w całym kraju 32, ale do 2025 r. ma powstać 18 kolejnych. Jak już pisaliśmy, jedno z nich otwarte zostanie w Złotoryjskim Ośrodku Kultury. Nasze miasto znajdzie się więc w dość prestiżowym gronie.
Kopernik poprzez projekt SOWA promuje ideę uczenia się opartą na samodzielnym eksperymentowaniu. Lokalne minicentrum nauki to nie muzeum – tu wszystkiego można dotknąć i przekonać się, jak działa. Główną część stanowi przestrzeń złożona z kilkunastu stanowisk badawczych, które pozwalają odkrywać zjawiska przyrodnicze, z jakimi stykamy się na co dzień, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wizyta w strefie SOWA to okazja, by stworzyć własny film animowany, sprawdzić symetrię własnej twarzy, dowiedzieć się, jak działa pamięć ultrakrótka i czym różni się od krótkotrwałej. Można tu także posłuchać muzyki… łokciem, narysować lustrzany obraz czy zmierzyć się z siłą grawitacji.
Druga częścią minicentrum będzie majsternia. – To przestrzeń warsztatowa dla tych, którzy lubią główkować i konstruować. Nie ma tu instrukcji ani podpowiedzi. Są tylko wyzwania i zestawy akcesoriów ułatwiających mierzenie się z zadaniami. Co z tego wyjdzie? To już zależy od śmiałków przekraczających próg majsterni. Wykorzystując wiedzę i doświadczenie zdobyte w życiu codziennym i w szkole, konstruktorzy rozwiązują zadania o różnym stopniu trudności. Budują mosty, wieże, katapulty czy obiekty latające. Myślą przewodnią majsterni jest zdanie: „Myślisz lepiej niż myślisz”. W tym miejscu ćwiczy się też umiejętność współpracy, pracując w parach lub większych grupach – tłumaczy Irena Cieślińska, dyrektorka programowa Centrum Nauki Kopernik.
Kopernik zapewni Złotoryi wyposażenie dla minicentrum (m.in. eksponaty do eksperymentowania) oraz scenariusze zajęć tematycznych i warsztatów. Udostępnienie pomieszczeń i zorganizowanie pracowników jest po stronie ZOK-u. W lutym do Złotoryi ma przyjechać ekipa z Kopernika na wizję lokalną. Obejrzy hol ZOK-u i zaprojektuje dla nas wystawę. Jej instalacja oraz szkolenie obsługi zaplanowane są na wakacje. Tuż przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego odbędzie się uroczyste otwarcie placówki.
Czeka nas wspólna praca ukierunkowana na rozbudzanie w zwiedzających radości z doświadczania i zdobywania wiedzy przez swobodne eksperymentowanie – pisze dyrektor Cieślińska w piśmie, które trafiło niedawno do ZOK-u. – Dzięki Państwa pracy i zaangażowaniu Strefa Odkrywania Wyobraźni i Aktywności pomoże miastu w budowaniu bogatej oferty edukacyjno-kulturalnej skupionej na potrzebach lokalnej społeczności”.
O strefie SOWA w Złotoryi pisaliśmy także TUTAJ.
fot. www.kopernik.org.pl