Dworzec kolejowy w Jerzmanicach-Zdroju przejdzie do roku 2030 kompleksową przebudowę, z zachowaniem wartości zabytkowej obiektu. Jest duża szansa, że także złotoryjski dworzec zostanie wyremontowany z tych samych środków, czyli w ramach Programu Inwestycji Dworcowych. Wkrótce bez większych problemów powinien być również rozstrzygnięty przetarg na modernizację linii kolejowej z Legnicy do Złotoryi, oferty od firm budowalnych są bowiem niższe niż wcześniejsze szacunki inwestorskie.
PKP ogłosiło listę dworców, które chce przywrócić do życia w ramach drugiej edycji Programu Inwestycji Dworcowych. Na liście podstawowej, obejmującej 150 obiektów, znalazł się zabytkowy budynek stacyjny w Jerzmanicach-Zdroju (na zdjęciach pod tekstem). Jest też druga lista, rezerwowa, licząca również 150 pozycji. To na niej ujęto dworzec w Złotoryi.
– Ten program odmienia oblicze polskich dworców kolejowych i stawia na nowoczesność – podkreśla Piotr Karwan, radny sejmiku dolnośląskiego, który od lat lobbuje na rzecz likwidacji wykluczenia kolejowego miast i gmin położonych na terenie dawnego województwa legnickiego. – To inicjatywa, która ma na celu między innymi zwiększenie atrakcyjności i dostępności kolei dla podróżnych o ograniczonej możliwości poruszania się, zarówno w miastach, jak i przede wszystkim w mniejszych miejscowościach. Program zakłada również poprawę komfortu i bezpieczeństwa na polskich dworcach.
Program Inwestycji Dworcowych stanowi największy w historii Polski program przebudowy dworców kolejowych. Pierwsza edycja, realizowana w latach 2016-2023, zakładała zmodernizowanie oraz wybudowanie od nowa prawie 200 obiektów dworcowych w całym kraju o wartości nakładów inwestycyjnych ponad 3,1 mld zł. Dzięki programowi już 82 lokalizacje w całej Polsce otrzymały zupełnie nowe lub zmodernizowane dworce kolejowe (swój dawny blask odzyskały m.in budynki dworcowe w Jaworze i w Chojnowie), kolejne inwestycje są na etapie prac budowlanych, a 42 na etapie projektowania i przygotowania.
Plany PKP na kolejne lata są również bardzo ambitne. W ramach kontynuacji programu w perspektywie do 2030 r. spółka kolejowa zakłada realizację 150 projektów inwestycyjnych w całej Polsce, a analizami objęto ponad 300 lokalizacji, dla których łączna szacowana wartość nakładów inwestycyjnych to ok. 4,4 mld zł. Kryteria, jakie były brane pod uwagę przy wyborze konkretnych obiektów ujętych w nowej edycji programu, to m.in. wymiana pasażerska, stan techniczny obiektu i komplementarność z inwestycjami infrastrukturalnymi. Wśród dworców, które poddano analizie, ponad 130 ma charakter zabytkowy.
– Atutem linii kolejowej z Legnicy przez Złotoryję do Jerzmanic-Zdroju jest to, że dzięki współpracy samorządu dolnośląskiego i rządu premiera Morawieckiego ta linia lada moment będzie rewitalizowana. Jest duża chęć współpracy ze strony samorządów miasta Złotoryja i gminy Złotoryja. Dlatego jest ogromna szansa, aby na tej liście wyselekcjonowanej obiektów kolejowych do remontu w pierwszej kolejności znalazły się właśnie dworce w Złotoryi i Jerzmanicach Zdroju – twierdzi radny Karwan.
Przypomnijmy, że trwa przetarg na modernizację linii nr 284 na odcinku Legnica-Jerzmanice Zdrój. Zadanie jest realizowane w ramach programu Kolej Plus. Dzięki tej inwestycji pociągi osobowe ponownie mają docierać do powiatu złotoryjskiego oraz samej Złotoryi, czyli jednej z najbardziej wykluczonych komunikacyjnie części Dolnego Śląska. Przejazd z naszego miasta do Legnicy ma zająć mniej niż 20 minut.
PKP PLK, a więc inwestor realizujący całe przedsięwzięcie, chce przeznaczyć na reaktywację połączeń pasażerskich przez Złotoryję kwotę 262 mln zł. W połowie czerwca otwarto oferty przetargowe na zaprojektowanie i wykonanie rewitalizacji złotoryjskiej linii. Spośród 10 złożonych propozycji aż 5 mieści się w budżecie PLK, a dwie kolejne nieznacznie go przekraczają. Najtańszą ofertę złożyło konsorcjum firm Infrakol oraz LWZ, które wyceniło inwestycję na niespełna 211 mln zł.
– Przeszliśmy długą drogę w celu przywrócenia pociągów pasażerskich do Złotoryi. Zostały już tylko formalności. W tej chwili trwa analiza ofert. Mam nadzieję, że potrwa to już niedługo i wkrótce będziemy się cieszyć z podpisania umowy z wykonawcą – dodaje Piotr Karwan.
Po modernizacji linii 284 podróż na trasie Legnica-Złotoryja ma zająć rekordowe 17 minut, co będzie możliwe dzięki realizacji kursów bez zatrzymań między oboma miastami (wyjątkiem będzie tylko postój na nowym przystanku Legnica Zachód). Wykonawca będzie musiał wymienić całą infrastrukturę torową, wyregulować sieć trakcyjną oraz przebudować i zmodernizować stacje w Jerzmanicach, Złotoryi i Pawłowicach Małych. Reszta przystanków, które obecnie znajdują się na tej trasie zostanie zlikwidowana. Pociągi pasażerskie mają rozpędzać się do prędkości 120 km/h, natomiast towarowe do 100 km/h. Rewitalizacja pozwoli także na utworzenie bezpośrednich połączeń Wrocław-Złotoryja (jest to wymóg programu Kolej Plus) – czas jazdy tych pociągów ma wynieść 62 minuty.
fot. www.bazakolejowa.pl