Do końca maja ma być gotowa sygnalizacja świetlna przy przejściu dla pieszych i przejeździe dla rowerzystów na ul. Bolesława Krzywoustego. Ma dyscyplinować kierowców poruszających się ze zbyt dużą prędkością. Nie będzie to jednak jedyny element poprawiający bezpieczeństwo w tym miejscu – Urząd Miejski w Złotoryi zamierza je także dodatkowo oświetlić. Prace już trwają.
Przejście przez jezdnię na Krzywoustego (wylot ze Złotoryi w kierunku Wilkowa) powstało w trakcie budowy śródmiejskiej drogi rowerowej prowadzącej z centrum miasta do strefy ekonomicznej. Zostało zaprojektowane przez złotoryjski magistrat w dość niefortunnym miejscu, bo na zakręcie u szczytu podjazdu. Takie rozwiązanie zatwierdziło jednak starostwo, które jest zarządcą drogi na Krzywoustego. – Kierowaliśmy się pozytywnym uzgodnieniem z wydziału ruchu drogowego złotoryjskiej komendy policji. Mieliśmy też sygnały z urzędu miejskiego, że ze względu na własność gruntów nie jest możliwe poprowadzenie ścieżki rowerowej w inny sposób – twierdzi wicestarosta Rafał Miara.
Budowa sygnalizacji świetlnej ma zminimalizować zagrożenia wynikające z lokalizacji przejścia. System będzie się opierał na detekcji prędkości. O zasadach jej działania pisaliśmy TUTAJ. Przypomnijmy: jeśli samochód będzie się poruszał zbyt szybko, radar to wykryje i włączy na kilka sekund czerwone światło, zmuszając kierowcę do zwolnienia lub zatrzymania się. Na zielone światło i swobodny przejazd będą mogli liczyć tylko ci, którzy zastosują się do obowiązującego na Krzywoustego ograniczenia do 40 km na godz. Burmistrz Robert Pawłowski uważa, że taka prędkość daje kierowcy czas na reakcję i zapewnia bezpieczeństwo na przejściu – pod warunkiem, że jest rzeczywiście przestrzegana.
– Dlatego zdecydowaliśmy się na postawienie sygnalizatora wykrywającego przekroczenia prędkości. Takie rozwiązania funkcjonują już na drogach w naszym regionie. Jeśli jest znak z ograniczeniem do 40, to powinien być przestrzegany przez każdy pojazd i o każdej porze roku. Taki limit prędkości pozwala płynnie i spokojnie podjechać pod Krzywoustego nawet ciężarówkom – twierdzi.
Zapalenie czerwonego światła będą mogli również wymusić piesi i rowerzyści – wystarczy, że przed przekroczeniem jezdni wcisną przycisk znajdujący się na sygnalizacji.
Bezpieczeństwo korzystających z przejścia poprawią również LED-owe lampy zamontowane przy pasach. To rozwiązanie, które zostało już zastosowane w kilku innych miejscach naszego miasta, m.in. na „zebrach” przy rondzie na pl. Władysława Reymonta oraz na ul. Wojska Polskiego.
Prace na zlecenie UM prowadzi Przedsiębiorstwo Elektryczne CYWIT z Lubania. Budowa sygnalizacji i doświetlenia ma kosztować 92 tys. zł. Inwestycja jest zlokalizowana na drodze powiatowej, ale na podstawie porozumienia ze starostwem miasto sfinansuje całość kosztów, a później zajmie się również utrzymaniem instalacji.
Filtry