Do końca tygodnia potrwa malowanie oznakowania poziomego w obrębie złotoryjskiej starówki. Urzędnicy magistratu apelują, by czytać uważnie komunikaty znajdujące się na parkingach i nie zastawiać samochodami miejsc, które mają być odświeżane.
Na zlecenie Urzędu Miejskiego w Złotoryi oznakowanie odnawia firma Artex spod Kielc. Na ulicach pracują w tej chwili dwie ekipy: jedna maluje białą farbą linie i pasy na przejściach przez jezdnie, druga odświeża miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych. O ile z „zebrami” idzie dość szybko, o tyle przy parkingach drogowcy napotykają problemy, które stwarzają sami kierowcy.
– Staramy się wcześniej informować mieszkańców, że będą malowane znaki, zostawiamy kartki z prośbą, by nie parkowali samochodów, ale często są one ignorowane. To utrudnia nam pracę, bo ciężko jest manewrować maszyną pomiędzy autami, a czasem się po prostu nie da, bo samochód stoi na linii – usłyszeliśmy od pracowników Artexu.
Dlatego ratusz apeluje do kierowców korzystających z parkingów w obrębie starego miasta, by w najbliższych dniach, stawiając samochód, rozglądali się, czy nie jest zaplanowane malowanie znaków.
Odnowienie oznakowania poziomego ma kosztować budżet miasta prawie 68 tys. zł. Na pozostałych ulicach, poza starówką, będzie wykonywane w kolejnych tygodniach, przy użyciu innego rodzaju sprzętu.
Filtry