Ponad 200 wniosków złożyli złotoryjanie do programu „Granty PPGR”, z którego mają być zakupione komputery dla dzieci. Teraz muszą przestawić zaświadczenia, że ich krewni lub oni sami pracowali w państwowym gospodarstwie rolnym. To wymóg Centrum Projektów Cyfrowa Polska, które zdecyduje o przyznaniu gminie środków. Czasu na dostarczenie dokumentów do Urzędu Miejskiego w Złotoryi pozostało niespełna dwa tygodnie.
Przypomnijmy: Centrum Projektów Cyfrowa Polska – operator programu Polska Cyfrowa 2014-2020 – ogłosiło konkurs grantowy dla gmin, dzięki któremu wsparcie mają uzyskać dzieci z rodzin byłych pracowników PGR-ów. Mogą w nim wziąć udział samorządy gminne, na terenie których działały państwowe gospodarstwa rolne. Otrzymają dofinansowanie, które przeznaczą na zakup sprzętu komputerowego, akcesoriów oraz usług zapewniających dostęp do Internetu. Komputery przekażą następnie na własność dzieciom z rodzin, w których rodzicie, dziadkowie lub pradziadkowie pracowali dawniej w PGR-ach. Program skierowany jest do uczniów szkół podstawowych i średnich (także pełnoletnich), którzy zamieszkują na terenach, gdzie funkcjonowały PGR-y.
Takich popegeerowskich gmin jest w Polsce 880. Nasze miasto jest jedną z nich. Zainteresowanie programem „Granty PPGR – Wsparcie dzieci z rodzin pegeerowskich w rozwoju cyfrowym” było w Złotoryi bardzo duże. Mieszkańcy do końca października złożyli w złotoryjskim magistracie 215 wniosków o komputer dla dziecka. Wstępną weryfikację przeszły 192, pozostałe nie zakwalifikowały się do dalszego etapu – głównie dlatego, że zostały złożone przez nieuprawnione osoby, np. studentów lub rodziców dzieci z zerówek przedszkolnych.
Do wniosków złotoryjanie dołączyli wymagane przez ministerstwo oświadczenia: o tym, że przeznaczą przekazany sprzęt komputerowy do użytku dla dziecka wskazanego we wniosku (jako pomoc w nauce szkolnej), że dziecko zamieszkuje miejscowość lub gminę, w której funkcjonował niegdyś zlikwidowany PGR, że dziecko jest krewnym w linii prostej osoby, która pracowała niegdyś w zlikwidowanym PGR-ze oraz że dziecko nie otrzymało na własność lub w drodze użyczenia w roku 2020 i 2021 sprzętu komputerowego zakupionego ze środków publicznych lub środków organizacji pozarządowych.
Te oświadczenia były podstawą do złożenia przez Urząd Miejski w Złotoryi wniosku o dofinansowanie na zakup sprzętu komputerowego. Wniosek trafił do Centrum Projektów Cyfrowa Polska. Operator programu, powołując się na regulamin konkursu, odpisał jednak, że dokumentacja jest niekompletna. „Z uwagi na konieczność doprecyzowania niezbędnych informacji umożliwiających przeprowadzenie oceny formalno-merytorycznej informujemy, że złożona przez Państwa dokumentacja wymaga uzupełnienia. Uprzejmie prosimy (…) o dokonanie weryfikacji poprawności danych w złożonych oświadczeniach” – czytamy.
To oznacza, że złotoryjanie, którzy wystąpili o komputer dla dziecka, muszą udokumentować zatrudnienie członków rodziny (krewnych w linii prostej, tj. rodziców, dziadków, pradziadków/opiekunów prawnych) w byłych PGR-ach. Ważne są tylko zaświadczenia (lub inne dokumenty) wystawione przez instytucje organów publicznych – nie mogą to być np. zeznania osób fizycznych. Co prawda złotoryjski ratusz wystąpił już do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa z prośbą o pomoc w weryfikacji listy wnioskodawców, ale najprawdopodobniej nie w każdym przypadku uda się w ten sposób potwierdzić fakt zatrudnienia w PGR-ze. Dlatego odpowiednie zaświadczenie najlepiej dostarczyć do UM osobiście – do pokoju nr 1. Jest na to czas do 12 grudnia.
W sprawdzanie, czy dane zawarte w oświadczeniach są poprawne, zaangażowanych jest obecnie kilku pracowników ratusza. Weryfikują m.in. pokrewieństwo dzieci wskazanych we wnioskach z byłymi pracownikami PGR-ów. Upewniają się również w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czy dzieci nie otrzymały wcześniej komputerów z programu „Komputer dla rodziny rolnika – 2020”.
– Bardzo nam zależy na tym, żeby przekazać te komputery złotoryjskim dzieciom, zrobimy wszystko, żeby ten sprzęt do nich trafił. Ubiegamy się jednak jako gmina o pieniądze publiczne i dlatego jesteśmy zobligowani przez operatora programu do zweryfikowania podanych przez mieszkańców informacji – tłumaczy Agnieszka Djorić z Wydziału Funduszy Zewnętrznych i Obsługi Inwestora UM.