Dwa podwórza w centrum miasta, przy ulicach Klasztornej i Cmentarnej, doczekają się wkrótce modernizacji. Urząd Miejski w Złotoryi chce stworzyć na nich ok. 60 miejsc parkingowych. Oba projekty są na etapie konsultacji z mieszkańcami kamienic stojących obok, choć wypracowanie konsensusu wcale nie jest takie proste.
Zaplecze budynków Cmentarna 1, 3 i 5 to trudny teren. Podwórze ogranicza z jednej strony ul. Stroma, z drugiej skarpa opadająca do dawnych zakładów obuwia, a z trzeciej i czwartej – obiekt MOPS-u i kamienice, których mieszkańcy – jak pokazało spotkanie, które odbyło się kilka dni temu – jednym głosem wcale nie mówią, a konflikt między nimi jest dosyć wyraźny. Urzędnikom miejskim nie będzie łatwo pogodzić tutaj różne interesy i funkcje, związane przede wszystkim z parkowaniem, rekreacją, składowaniem odpadów czy zielenią.
A pole do działania jest spore, bo podwórze to w tej chwili „dzikie pola”. Jest zaniedbane, w większości mocno zarośnięte, ze starymi drzewami, do których część mieszkańców jest mocno przywiązana. Parkują tu samochody, ale nie ma wyznaczonych miejsc parkingowych. Raptem kilka lat została utwardzona kruszywem droga dojazdowa. Nie brakuje za to płotów, którymi poodgradzały się od siebie wspólnoty mieszkaniowe.
By mogło tutaj powstać kilkadziesiąt miejsc parkingowych, część drzew trzeba będzie wyciąć. Nie wszystkim się to podoba. Ale nie jest to jedyne zarzewie konfliktu. Ludzie mieszkający w najniżej położonym budynku, przy Cmentarnej 1, nie chcą, żeby wjazd na powiększony parking prowadził koło ich kamienicy – choć innej drogi nie ma. Nie podoba się im również, że będą mieli nadal wiatę śmietnikową „pod oknami”. Boks stoi zaraz przy wjeździe. Jego przesunięcie w głąb podwórka i oddalenie od budynków jest teoretycznie możliwe, ale jak tłumaczyli urzędnicy i projektant, spowoduje to konieczność wzmocnienia dodatkowych metrów drogi, a tym samym podniesie koszty całej inwestycji. A do tego mocno utrudni manewrowanie śmieciarce.
Ratusz przedstawił mieszkańcom 2 propozycje przebudowy podwórka: jedną z 53 miejscami na auta i drugą z 44, ale wzbogaconą o plac zabaw z siłownią zewnętrzną. Żadna jednak nie zyskała pełnej akceptacji każdej z trzech zainteresowanych tematem wspólnot mieszkaniowych. Zeszłotygodniowe spotkanie nie okazało się jednak czasem straconym, bo mimo sporów i chwilami gorących emocji w końcu udało się osiągnąć wstępny kompromis. Mianowicie mieszkańcom Cmentarnej 1 i 3 dojazd na parking i wiatę śmietnikową zrekompensowano przesunięciem w ich stronę siłowni i placu zabaw, zaś miejsca parkingowe, które miały tu powstać pierwotnie, zostaną przesunięte w górę podwórza, bliżej Cmentarnej 5. Placów postojowych ma być mniej, bo 41 (w tym 3 dla osób niepełnosprawnych), pozostanie za to więcej zieleni.
Projektant naniósł już poprawki do wcześniejszych koncepcji (wersję po korekcie prezentujemy u góry). Mają się z nimi jeszcze raz zapoznać mieszkańcy. Jeśli je zaakceptują, urząd będzie mógł sobie pozwolić na głośne „uff”.
Mniej kontrowersji jest w przypadku modernizacji podwórka otoczonego ulicami Klasztorną, św. Jadwigi i Marii Konopnickiej. Chodzi dokładnie o teren pomiędzy bankiem spółdzielczym a nowym budynkiem TBS. Od kiedy oddano do użytku ten ostatni, na podwórzu zaczęło brakować miejsc parkingowych. Urzędnicy miejscy już kilka miesięcy temu obiecali mieszkającym tu ludziom, że jak tylko skończy się budowa plomby na Klasztornej, wezmą się za ucywilizowanie podwórza, które jest mocno rozjeżdżone przez ciężkie pojazdy budowlane.
Na podwórku za TBS-em ma powstać 17 miejsc parkingowych, w tym 2 dla niepełnosprawnych (szczegóły na rysunku u góry). Niestety, za mało jest tu miejsca, żeby zbudować plac zabaw, który proponowali mieszkańcy. Podczas ubiegłotygodniowego spotkania w zasadzie jedyną kwestią sporną było usytuowanie wiaty śmietnikowej, która ma być zamykana na klucz. Ustalenia zakończyły się na tym, że pozostanie przy wjeździe na podwórze od strony ul. Konopnickiej.
Dodajmy, że oba parkingi mają mieć nawierzchnię utwardzoną, ale przepuszczalną. Magistrat odchodzi od całkowitego betonowania podwórek. – Miejsca parkingowe z kostki betonowej generują dodatkowy spływ wody podczas opadów, która trafia do kanalizacji deszczowej. Przy większych ulewach kanalizacja nie jest w stanie jej przyjąć. Dlatego chcemy, żeby część wody wsiąkała w ziemię – tłumaczył na Cmentarnej i Klasztornej Jacek Janiak, naczelnik Wydziału Architektury, Geodezji i Rozwoju Miasta w UM.
Naczelnik zapowiedział też na spotkaniu mieszkańcami, że modernizacja podwórza to jedynie pierwszy etap zagospodarowania rejonu ul. Cmentarnej. Żadne konkretne terminy wprawdzie nie padły, ale miasto ma w planach zaadaptowanie na parking terenu po byłej remizie strażackiej, a także przebudowę trudnego skrzyżowania 6 ulic przy postoju taksówek. A w związku z tym, że na podwórku powstanie dużo więcej miejsc parkingowych niż samochodów stoi tu teraz, rozważane jest również wprowadzenie zakazu zatrzymywania na Cmentarnej. Taka propozycja padła zresztą również z ust mieszkańców.