Kolejny tydzień z wakacjami w złotoryjskim ośrodku kultury za nami. Tym razem było superbohatersko, latawcowo oraz pachnąco i kąpielowo.
W plastyczny poniedziałek dzieci malowały z prowadzącym zajęcia Arturem Golińskim wybranego bohatera filmowego – postać, w którą chętnie same wcieliłyby się, by poczuć „jak to jest być superbohaterem”.
Ostatnia modelarska środa z instruktorem Stanisławem Zawadzkim była równie pracowita, co poprzednie. Tym razem dzieci wykonały latawce z cieniutkiej zielonej bibuły.
W piątek dzieci wyruszyły do Rzeszówka, a tam – w malowniczym miejscu, otoczonym pachnącymi łąkami – wzięły udział w warsztatach kosmetyczno-zielarskich. Prowadzący zajęcia Maciej Zawierucha najpierw oprowadził dzieci po łące, omówił kilkanaście przyjaznych człowiekowi roślin (w tym polną marchewkę) – pachnących i leczniczych dla ciała i ducha, a następnie zaprowadził pod namioty, pod którymi już czekały przygotowane składniki na kolorowe sole kąpielowe. Każde dziecko przygotowywało, wedle wskazówek, kilka kolorowych i pachnących warstw, które umieszczało w słoiczku aż po samą górę. W ten sposób powstała kolorowa sól kąpielowa o zapachu lawendy, mięty, świerka, pomarańczy, trawy cytrynowej i róży. Zabawa była wyśmienita, pobyt na miejscu zakończył się posiłkiem z kiełbaskami – po spacerze, warsztatach i intensywnej wspinaczce po linach żeglarskich apetyty dopisywały.
– Pana Macieja zaprosiliśmy na 14 sierpnia na kolejne kosmetyczne warsztaty, tym razem w naszych skromnych progach – zdradza Joanna Sosa-Misiak z ZOKiR-u.
Filtry