W dolnej części Wilkowa jest już gotowy chodnik. Biegnie wzdłuż świeżego asfaltu. Nową jezdnię mają też w Twardocicach. Tym samym na drogach powiatowych przybyło ponad 6 kilometrów nawierzchni bez dziur i wybojów. Co z remontami kolejnych odcinków?
Zarówno w Wilkowie, jak i w Twardocicach wykonawcy inwestycji zakończyli roboty w terminie. W pierwszym przypadku przebudowana została droga na odcinku 1211 metrów. Poza wymianą nawierzchni zakres prac, które kosztowały ponad 1,6 mln zł, obejmował również budowę kanalizacji deszczowej oraz chodnika po jednej stronie jezdni. Ze względu na problemy geodezyjne przy jednej z działek nie udało się go wykonać na całej długości, więc na kilkudziesięciometrowym odcinku zamiast kostki betonowej piesi mają pod stopami pobocze zabezpieczone jedynie krawężnikiem.
W trakcie przebudowy zniknął natomiast słynny ganek w jednym z budynków, który od lat mocno ograniczał widoczność na drodze biegnącej przez dolną część Wilkowa. Dobudówka niemal wychodziła na asfalt. Stanowiła również poważną przeszkodę w zaprojektowaniu w tym miejscu chodnika. Ostatecznie ganek został wyburzony przez właścicieli nieruchomości jeszcze przed rozpoczęciem przebudowy drogi.
W Twardocicach wyremontowany odcinek liczy 5 km i ciągnie się od skrzyżowania na Pielgrzymkę i Proboszczów do granicy powiatów złotoryjskiego i lwóweckiego. W ramach inwestycji powstały tutaj na przystankach zatoki autobusowe z prawdziwego zdarzenia, utwardzono też pobocza oraz wyremontowano rowy przydrożne i przepusty, co ma poprawić odwodnienie jezdni.
Obydwa odcinki zostały zmodernizowane dzięki 50-proc. dofinansowaniu z Funduszu Dróg Samorządowych i wkładowi własnemu zapewnionemu w głównej mierze przez gminy, na terenie których te drogi się znajdują (w przypadku Twardocic pomogła także dotacja z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych). Przypomnijmy: w konkursie ogłoszonym przez wojewodę dolnośląskiego wiosną zeszłego roku przeszły 3 projekty powiatu złotoryjskiego (poza Wilkowem i Twardocicami – także Dobków, gdzie wyremontowano kilkaset metrów drogi zaczynającej się we wsi, a kończącej na granicy powiatu). W drugim rozdaniu, jesienią 2019 r., już tak dobrze nie było – z 6 powiatowych wniosków aprobatę zyskał tylko 1, ale trafił na listę rezerwową.
Złotoryjskie starostwo zamierza jednak po raz kolejny wystąpić do FDS o wsparcie i ponownie zgłosić 5 projektów, które ostatnio przepadły. Chodzi o drogi w Kozowie, Nowej Wsi Grodziskiej, Wilkowie-Osiedlu, a także pomiędzy Wojcieszowem i Podgórkami oraz między Radziechowem i Olszanicą. Do tego chce dołożyć nowe inwestycje, m.in. remont jezdni w Rokitnicy, na zjeździe od strony Prusic. Konkurs ma być ogłoszony jeszcze w te wakacje.
– Składamy wnioski na te drogi, na które mamy już opracowaną dokumentację. Na początku kadencji przygotowaliśmy plan remontów dróg powiatowych we współpracy z wójtami. Na część z nich mamy już dokumentację projektową oraz pozawierane porozumienia z gminami na finansowanie – tłumaczy wicestarosta Rafał Miara.
Co z umieszczoną na liście rezerwowej drogą z Wojcieszyna do Nowej Wsi Grodziskiej? – Czekamy na decyzję wojewody. Nie wiemy, na jakich zasadach jest uruchamiana lista rezerwowa. Ten projekt to pierwszy etap trudnej inwestycji. Chcemy wyremontować we współpracy z wójtem Pielgrzymki cały odcinek od Wojcieszyna przez Nową Wieś Grodziską i Sędzimirów do granic powiatów złotoryjskiego i bolesławieckiego. Ta droga liczy ponad 10 km, dlatego zdecydowaliśmy się podzielić ją na 3 etapy – dodaje Rafał Miara.
Filtry