Wszyscy, którzy zachorowali w kwietniu na COVID-19 w powiecie złotoryjskim, zostali wyleczeni. Gdyby nie dwa nowe przypadki z poniedziałku 18 maja, Złotoryja i okolice byłyby już czyste od koronawirusa – przynajmniej jeśli chodzi o oficjalne statystyki sanepidu. Co wiemy o najświeższych zakażeniach?
Wczoraj Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Złotoryi podała, że kolejne 4 osoby z terenu naszego powiatu, które były zakażone koronawirusem, są już zdrowe. Potwierdziły to powtórzone wyniki testów laboratoryjnych. Chodzi o trzech mężczyzn z Sędzimirowa w gminie Pielgrzymka oraz o kobietę ze Złotoryi.
W piątek 15 maja podczas zdalnej komisji oświaty rady miejskiej Ewa Cwynar, dyrektorka PSSE, wyrażała po cichu nadzieję, że po weekendzie w powiecie złotoryjskim będzie po epidemii. Sanepid czekał na drugie wyniki badań pobranych od ostatnich chorych osób przebywających w izolacji domowej. Wydawało się na tamtą chwilę, że sytuacja jest opanowana.
Pani dyrektor niewiele się pomyliła – w poniedziałek rzeczywiście okazało się, że 15 osób, u których w kwietniu potwierdzono koronawirusa, pozbyło się go (jedna z nich, kobieta z Łukaszowa, zmarła prawdopodobnie z innych przyczyn w szpitalu kilka dni po stwierdzeniu ujemnego wyniku).
Niestety, kilka godzin wcześniej sanepid otrzymał też informację o dwóch nowych zakażeniach – pierwszych od 24 dni. Nadzieje na „zdrowy powiat” prysły na razie jak bańka mydlana.
Dwie osoby, które otrzymały pozytywne wyniki testów w ostatni weekend, to małżeństwo ze Złotoryi. To w tej chwili jedyni mieszkańcy powiatu z potwierdzonym koronawirusem. Wg naszych informacji, najprawdopodobniej nie powinni być źródłem dalszych zakażeń, bo od dłuższego czasu izolowali się w domu i z nikim się ponoć nie kontaktowali. Kobieta choruje przewlekle, przebywała na oddziale hematologicznym, na którym zostały wykryte zakażenia. Niemal na pewno więc przywiozła koronawirusa ze szpitala. Obecnie z mężem przebywa w warunkach izolacji domowej.
Mimo nowych zachorowań życie społeczne w Złotoryi wraca powoli do normalności. A przynajmniej próbuje. – Wszyscy chcą się już otwierać, robić imprezy plenerowe. Delikatnie stopujemy te zamiary. Czekamy na nowe wytyczne rządu i znoszenie kolejnych obostrzeń. Nie wszystkie rodzaje aktywności i działalności gospodarcze są jeszcze dozwolone – tłumaczy Ewa Cwynar.
W tej chwili już tylko 47 osób przebywa w kwarantannie domowej. To 3 razy mniej niż jeszcze tydzień temu. Zaledwie 4 z nich to mieszkańcy, od których pobrano próbki lub którzy oczekują na pobranie próbek w związku z podejrzeniem zachorowania na COVID-19.
W samej Złotoryi kwarantanną objętych jest 17 osób (stan na wtorkowe południe). Nieoficjalnie potwierdziliśmy, że jest wśród nich lekarz złotoryjskiej przychodni, który miał kontakt z osobą chorą na COVID-19. Pobrany już został od niego wymaz, wynik powinien być znany najwcześniej w środę.
fot. Pixabay
Filtry