Miasto wystawiło na sprzedaż pierwsze działki pod budowę domów jednorodzinnych przy ul. Jerzmanickiej. Ma tu powstać jedno z większych osiedli mieszkaniowych w Złotoryi. Za atrakcyjny grunt z widokiem na Śnieżkę trzeba zapłacić ponad 100 tys. zł. Przetarg odbędzie się jeszcze w tym tygodniu.
Powierzchnia działek, które dotąd były użytkowane rolniczo, liczy od 11 do 11,5 a. Trzy z nich mają kształt prostokąta, czwarta trapezu (zaznaczone czerwoną linią na zdjęciu obok). Są uzbrojone w wodociąg i kanalizację sanitarną. Prowadzi do nich gruntowa droga publiczna – w tej chwili jeszcze nieutwardzona, ale wytyczona geodezyjnie.
Ceny wywoławcze gruntów przeznaczonych na sprzedaż wahają się od prawie 122 tys. do ponad 127 tys. zł. Przetarg nieograniczony zaplanowany został na piątek 10 maja.
W rejonie ul. Jerzmanickiej gmina miejska Złotoryja ma do sprzedania ponad 50 działek pod zabudowę jednorodzinną. Jest też grunt pod obiekt usługowy. Powstanie tu w przyszłości nowe osiedle – Kresowe (nazwami konkretnych ulic zajmuje się w tej chwili komisja w złotoryjskim ratuszu).
Grunty przy Jerzmanickiej to jedne z ładniej położonych działek budowlanych w mieście – leżą nad doliną Kaczawy i rozciąga się stąd widok na Krainę Wygasłych Wulkanów, Góry Kaczawskie, a nawet Karkonosze.
Urząd Miejski w Złotoryi pracuje w tej chwili nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu, która uelastyczni warunki zabudowy. Chodzi przede wszystkim o kąt nachylenia dachów w budynkach jednorodzinnych. – Chcemy zmniejszyć obostrzenia obowiązującego planu w taki sposób, by umożliwić nabywcom budowę domów z bardziej płaskimi dachami niż umożliwiają to obecne przepisy – tłumaczy Jacek Janiak, naczelnik Wydziału Architektury, Geodezji i Rozwoju Miasta w UM.
Miasto przygotowywało grunty przy Jerzmanickiej do sprzedaży przez kilka ostatnich lat. W ubiegłym roku zakończył się pierwszy etap ich uzbrajania. Na zakup 3 ha ziemi zdecydował się już lubiński deweloper, firma Urbex, który planuje tu wybudować kilka wielorodzinnych budynków mieszkalnych.