W weekend wiele odpadów na osiedlu Czterech Pór Roku zostało pozostawionych poza altanami śmietnikowymi – mimo że są one w pełni sprawne. To już kolejna taka sytuacja w ostatnim czasie, że worki nie trafiają w miejsce, w które powinny, czyli do kontenerów. – Jeśli ktoś potrzebuje wsparcia w zakresie obsługi wiat, chętnie się spotkamy i udzielimy niezbędnych wskazówek – mówią pracownicy Wydziału Ekologii i Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miejskim w Złotoryi.
Zjawisko przybiera niepokojące rozmiary. Teren przy obsługiwanych elektronicznie wiatach jest po weekendzie – a w niektórych przypadkach nawet każdego poranka – zabrudzony i zabałaganiony. Worki są ustawiane pod ścianami altan, bez jakiejkolwiek próby ich otwierania, a czasem po prostu rzucane niedbale na chodnik.
– To przykre, zwłaszcza że staramy się zapewniać mieszkańcom jak najlepsze warunki do korzystania z tych miejsc. Wiaty są regularnie przez nas przeglądane, żeby utrzymać je w sprawności. Dbamy o to żeby nasza wspólna przestrzeń była czysta i zadbana. Mieszkańcom też powinno na tym zależeć. Musimy to robić wspólnie, tylko wtedy się uda – podkreśla Marta Kusiak, naczelniczka WEiGO.
Ratusz przypomina, że wiaty są objęte monitoringiem. – W każdej chwili mamy podgląd na ich stan oraz na zachowania osób z nich korzystających. Dzięki kamerom udało się już zidentyfikować kilka przypadków nielegalnych podrzutów odpadów wielkogabarytowych. Takie działania nie tylko zaśmiecają przestrzeń wspólną, ale również narażają nas wszystkich na dodatkowe koszty – dodaje pani naczelnik.
Urząd zapowiada, że w związku z niewłaściwymi zachowaniami mieszkańców, do których dochodzi coraz częściej, zintensyfikuje działania monitorujące altany na osiedlu Czterech Pór Roku.
Filtry