Wielka kolarska impreza wraca do Złotoryi, i to po niespełna roku. W najbliższy weekend w mieście oraz na okolicznych drogach i bezdrożach rozegrane zostaną Bike Maraton oraz Złota Wstęga Kaczawy. W ubiegłym sezonie oba wyścigi przyciągnęły na start blisko 1,2 tys. rowerzystów. Tym razem inaugurują sezon kolarski, mocno opóźniony przez epidemię.
Te dwa dni będą wielkim świętem kolarstwa w Złotoryi – zapowiada burmistrz Robert Pawłowski. Tak było we wrześniu ubiegłego roku podczas pierwszej edycji tej ogólnopolskiej imprezy w naszym mieście i Leszczynie. Przeżyliśmy wtedy prawdziwy najazd rowerzystów, a Złota Wstęga Kaczawy w nowym wydaniu okazała się strzałem w dziesiątkę (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Kolarze wracają na Pogórze Kaczawskie po medale, emocje i dobrą zabawę już w najbliższy weekend. Sobota to Bike Maraton, czyli gratka dla amatorów MTB. Organizatorzy – Grabek Promotion oraz obie złotoryjskie gminy, miejska i wiejska – przygotowali prawie 80 km tras. Wystartować można na jednym z 4 dystansów: fun (17 km), classic (30 km), mega (48 km) i giga (77 km). Start i metę zorganizowano na osiedlu w Wilkowie, a areną zawodów będą głównie lasy w okolicach tej miejscowości. Na najdłuższym dystansie kolarze pojadą przez kopalnię bazaltu i Gozdno, zahaczając aż o kaczawskie singletracki i Wielisławkę.
Wyścig w Złotoryi miał być w tym roku jednym z kolejnych etapów Bike Maratonu, ale wskutek wielu zmian w kalendarzu spowodowanych pandemią i obostrzeniami sanitarnymi zainauguruje cały cykl.
– Co tu dużo mówić – 15 maja startujemy! Kwiecień zostawiamy już nieodwołalnie w odmętach covidowej mgły i skupiamy się na tym, co czeka nas w maju. Miejmy nadzieję, że to już koniec zmian i że niebawem będziemy mogli to również powiedzieć o większości sanitarnych ograniczeń. Tak nam się tegoroczny sezon ułożył, że inauguracja wypada w Złotoryi, która dołączyła do naszego peletonu rok temu i była na pewno strzałem w dziesiątkę. W tym roku ściganie w Złotoryi znów będzie wyjątkowe, a powodów ku temu jest wiele – selektywna, malownicza trasa, długo i nerwowo wyczekiwany początek cyklu oraz długie i konsekwentne trwanie w blokach startowych w oczekiwaniu na jakiekolwiek zawody. Coraz więcej wyścigów kolarskich już rusza – rusza też Bike Maraton – mówi Bolesław Kozłowicz z Grabek Promotion.
Starty w Wilkowie od godz. 10 do 11:50. O godz. 14 na scenie odbędzie się pierwsza dekoracja – najlepszych zawodniczek i zawodników na dystansie fun, którzy pojawią się na mecie najszybciej. Dekoracje w poszczególnych kategoriach zaplanowane są do godz. 16.
Zapisy na pierwszą edycję Bike Maratonu 2021 trwają do czwartkowego wieczora. Dla spóźnialskich uiszczenie opłaty startowej po terminie wciąż będzie możliwe w biurze zawodów, ale kwota wpisowego będzie wyższa. Biuro działa tradycyjnie od piątku (w godz. 17-20, Wilków-Osiedle, ul. Szkolna 6 – teren szkoły podstawowej). W sobotę zaczyna pracę od godz. 8.
Więcej informacji o rowerowym maratonie w Wilkowie można znaleźć TUTAJ.
Niedziela z kolei upłynie w Złotoryi pod znakiem kolarstwa szosowego. Malownicze tereny gminy wiejskiej i wymarzone do walki na finiszu uliczki złotoryjskiej starówki będą areną kolejnej edycji cyklu PKO Ubezpieczenia Via Dolny Śląsk. Częścią tej kolarskiej opowieści, toczącej się na drogach Dolnego Śląska, jest właśnie Szosowy Klasyk Złotoryja – Złota Wstęga Kaczawy.
Kolarze będą się ścigali na dwóch dystansach: fun – krótszym, 44-kilometrowym, oraz pro – liczącym 82 km i składającym się tak naprawdę z dwóch pętli fun. W ubiegłym roku trasa Wstęgi zahaczała o każdą gminę powiatu i wiodła mniej więcej wzdłuż Kaczawy, adekwatnie do nazwy. Tym razem będzie nieco inaczej, bo wyścig rozegra się na drogach tylko trzech gmin: obu złotoryjskich oraz Męcinki, a kolarze najbliżej Kaczawy będą w… Rynku w Złotoryi. Co nie znaczy, że będzie łatwo. Przewyższenie na krótszym dystansie sięgnie 750 m, na dłuższym – 1400 m. Zawodnicy będą musieli pokonać 2 długie i wyczerpujące podjazdy na Pogórzu Kaczawskim: z Leszczyny do Stanisławowa oraz z Chroślic do Pomocnego, nie wspominając o kilku mniejszych górkach.
Start honorowy w Rynku zaplanowany jest na godz. 11. Od godz. 11:05 startować będą poszczególne grupy wiekowe (według harmonogramu przedstawionego na stronie internetowej organizatora). – Taki system i podział na grupy idealnie wpisuje się w sanitarne ograniczenia, nie zapominamy o stanie epidemii. Dystans społeczny, wydzielone strefy dla zawodników, dezynfekcja, rozproszenie kolarzy i kibiców – o to wszystko zadbamy w niedzielę w Złotoryi – zapewnia Kozłowicz. Sobotnie zawody odbędą się również we wciąż aktualnym reżimie sanitarnym, stąd m.in. podział na małe grupy startowe oraz oddzielone i oddalone od siebie o kilkaset metrów start i meta.
Biuro zawodów podczas Szosowego Klasyka czynne będzie w złotoryjskim Rynku w niedzielę od godz. 8 (kolarskie miasteczko rozłoży się tutaj już w nocy). Dekoracje zwycięzców Wstęgi przewidziane są na godz. 14:30. Zgłoszenia na wyścig wciąż są możliwe drogą elektroniczną na stronie https://szosowyklasyk.pl, a termin ich przyjmowania upływa w czwartek wieczorem. – Potem nadal będzie można opłacić start w biurze zawodów w Złotoryi, ale taka nieterminowa opłata będzie po prostu wyższa. Warto się więc pośpieszyć, tym bardziej że okazji do ścigania się na szosie mamy ostatnio niewiele i oby sytuacja wciąż zmieniała się na lepsze – dodaje Kozłowicz.
Więcej informacji o Złotej Wstędze Kaczawy można znaleźć TUTAJ i TUTAJ.