Ponad 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał mężczyzna, którego zatrzymali w nocy złotoryjscy policjanci. Nie dość, że prowadził pijany w sztok, to jeszcze nie miał do tego uprawnień. Co więcej – nigdy ich nie miał. Na tym jednak nie koniec – drogowy bandyta był bowiem poszukiwany listem gończym.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 23 na terenie gminy Świerzawa. Funkcjonariusze ze złotoryjskiej policji zauważyli samochód osobowy, który nagle zatrzymał się na poboczu.
– Policjanci podeszli do kierowcy, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. W trakcie rozmowy wyczuli od niego wyraźny zapach alkoholu. Badanie alkomatem wskazało ponad 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – relacjonuje mł. asp. Dominika Kwakszys z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. – Mężczyźnie uniemożliwiono dalsze kierowanie pojazdem, a sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że kierował autem bez uprawnień i nigdy ich nie miał. Był także poszukiwany listem gończym.
Samochód został odholowany na policyjny parking, a kierowca trafił do policyjnego aresztu. Został tymczasowo aresztowany do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Żaganiu.