Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za niespełna pół roku pierwsze maszyny produkcyjne powinny trafić pod dach hali modułowej. Na nowoczesnym obiekcie budowanym przy strefie ekonomicznej jest jeszcze do wykonania jedna czwarta wszystkich prac, ale już teraz przyjeżdżają tutaj potencjalni najemcy, by zobaczyć, jaki standard ma im do zaoferowania gmina miejska. Przetarg na wynajęcie powierzchni odbędzie się prawdopodobnie w grudniu.
– Roboty budowlane idą pełną parą. Zbliżamy się do 75-proc. zaawansowania prac. Przy takim tempie budowy i tego rodzaju budynku, jakim jest hala produkcyjna, wygląd obiektu zmienia się niemal z dnia na dzień – tłumaczył Zbigniew Andruchów, kierownik budowy (na zdjęciu obok), w minioną środę, gdy pojawiliśmy się tam z aparatem fotograficznym. Na jakim etapie jest zatem obecnie największa tegoroczna inwestycja miejska?
Zamknięta jest już bryła obiektu, liczącego ok. 2 tys. m kw. powierzchni. Ściany części produkcyjnej, którą będzie można dzielić pomiędzy kilku przedsiębiorców, są niemal gotowe i z zewnątrz niewiele się już zmienią. Pozostały do zrobienia obróbki okien i prace wykończeniowe przy podwalinach. W pierwszym tygodniu października skończone mają być doki rozładunkowe, zamontowane też zostaną bramy wjazdowe.
W ubiegłym tygodniu wykonawca inwestycji, którym jest firma PRO-BUD z Legnicy, wylał betonową posadzkę w hali produkcyjnej. Ma 40 cm grubości i składa się z 15-centymetrowej warstwy styrobetonu, na którą położony został beton ze zbrojeniem rozproszonym liczący 25 cm. Całość potrzebuje ok. 4-5 tygodni, by wyschnąć. Po tym czasie posadzka, która ma być antyelektrostatyczna, zostanie pokryta warstwą żywicy o grubości 3-4 mm.
Prawie skończone jest już pokrycie dachowe w części produkcyjnej. Pod dachem montowana jest konstrukcja stalowa pod oświetlenie i kable elektryczne. W nadchodzącym tygodniu w hali zacznie się montaż instalacji gazowej doprowadzającej paliwo do 6 nagrzewnic, które będą opracowały w głównym pomieszczeniu.
W budynku socjalno-biurowym zaawansowanie prac jest nieco mniejsze, ale i ta część jest już pod dachem, na którym ułożona jest 20-centymetrowa warstwa styropianu. Całość pokryta zostanie papą. Ekipy budowlane kończą tynki na ścianach wewnętrznych i montaż stolarki okiennej. Prace wykończeniowe potrwają tu jeszcze ok. 2-3 tygodni. Budynek czeka m.in. na zamontowanie szklanej fasady zamykającej klatkę schodową.
W ciągu najbliższych 2 tygodni powinno się też diametralnie zmienić otoczenie hali. W pierwszej połowie października wykonawca planuje zakończyć prace przy parkingach oraz drogach wjazdowych, jak również przy ogrodzeniu całego obiektu.
Przetarg na wynajem hali ma się odbyć pod koniec tego roku, gdy zakończy się jej budowa. Już teraz jednak oglądają ją przedsiębiorcy planujący uruchomienie produkcji w Złotoryi lub okolicach i szukający obiektu przemysłowego gotowego do wynajęcia.
– Od jakiegoś czasu puszczamy sygnał na rynek, że od stycznia będzie można wynająć powierzchnię w naszej hali modułowej. I otrzymujemy informację zwrotną w postaci sporego zainteresowania ze strony potencjalnych inwestorów. Kolejni przedsiębiorcy dopytują się o cenę, oglądają halę, dzielą się swoimi uwagami, sugestiami i spostrzeżeniami, w które się wsłuchujemy, niektóre z nich zapewne uwzględnimy w procedurze przetargowej. Liczymy się oczywiście z tym, że przy pierwszym podejściu możemy nie wynająć hali, jest takie ryzyko. Jestem jednak optymistką, bo obiekt jest zbudowany w wysokim standardzie, a cena wynajmu będzie atrakcyjna – zapowiada Katarzyna Iwińska, naczelnik Wydziału Funduszy Zewnętrznych i Obsługi Inwestora w Urzędzie Miejskim w Złotoryi.
Przypomnijmy, że hala jest budowana przez gminę miejską z myślą o małych i średnich przedsiębiorcach, którzy dysponują pomysłem i technologią, ale nie chcą zaczynać biznesu od kosztownego stawiania murów fabryki. U zbiegu ulic Strefowej i Bolesława Krzywoustego będą mogli znaleźć swoje miejsce. Miasto zaoferuje im wygodne warunki do rozpoczęcia produkcji. Ma to być swoisty inkubator przedsiębiorczości. Hala ma charakter modułowy, więc będzie możliwe podzielenie jej przestrzeni nawet pomiędzy trzy firmy z sektora MSP. Najlepiej, aby byli to inwestorzy z branży technologicznej, związani z automatyką czy robotyką.
Burmistrz Robert Pawłowski podkreśla, że budowa hali modułowej to dosyć nowatorskie przedsięwzięcie w naszym regionie. Jak mówił na czwartkowej sesji rady miejskiej, bardzo prawdopodobne, że na Złotoryi będą się wzorowały inne okoliczne gminy. Jedna z nich już zresztą podjęła się podobnej inwestycji.
– Rozmawiałem niedawno z wójtem gminy Gromadka. Przystępuje również do budowy hali modułowej jak nasza, choć o 3 razy większej powierzchni. Utwierdziliśmy go w przekonaniu, że warto robić taką inwestycję – przekazał radnym Pawłowski.
Mimo że złotoryjska hala jest jeszcze w trakcie budowy, przedsiębiorcy zainteresowani jej wynajmem już mogą oglądać obiekt. Należy się jednak wcześniej skontaktować z Wydziałem Funduszy Zewnętrznych i Obsługi Inwestora w UM (tel. 76 877 91 70 lub 71) i uzgodnić z pracownikami magistratu termin prezentacji.
O hali pisaliśmy także TUTAJ.