Radny Grzegorz Łoś chce pomóc złotoryjskim przedsiębiorcom w dobie epidemii. Oferuje im bezpłatne szkolenia BHP. Nie jest to jedyna inicjatywa związana z koronawirusem, która wypłynęła w ostatnich dniach ze środowiska rady miejskiej. Radni zbierają w swoim gronie pieniądze na zakup pojemników do dezynfekcji rąk dla złotoryjan.
Łoś swoją pomoc kieruje przede wszystkim do mikroprzedsiębiorstw ze Złotoryi i okolic. Oferuje przeprowadzenie bezpłatnego szkolenia wstępnego – instruktażu ogólnego BHP oraz doradztwa w zakresie wymagań bezpieczeństwa i higieny pracy w czasie epidemii. Radny chce w ten sposób ulżyć właścicielom najmniejszych złotoryjskich firm w trudnych czasach restartu gospodarki po ataku koronawirusa.
– Takie szkolenie nie tylko dostarczy wiedzy i umiejętności, które są niezbędne do wykonywania pracy z uwzględnieniem przepisów i zasad bezpieczeństwa. Pracodawca może w ten sposób ograniczyć swoje koszty związane z zatrudnieniem pracownika w czasie „odmrażania gospodarki” – uważa Grzegorz Łoś, który jest specjalistą od BHP.
Przypomnijmy, że szkoleniom BHP podlegają wszyscy zatrudnieni – bez względu na rodzaj wykonywanej pracy, w tym również osoby zatrudnione na podstawie umów prawa cywilnego czy pracownicy zatrudnieni w celu przyuczenia do wykonywania określonej pracy, a nawet praktykanci.
Informacje potrzebne do skontaktowania się z panem Grzegorzem w sprawie szkoleń publikujemy na grafice obok.
Radni miejscy chcą mieć też swój pozytywny wkład w higieniczne nawyki złotoryjan w okresie epidemii. Na ostatniej komisji gospodarczej podjęli decyzję, że zrzucą się po 100 zł na zakup bezdotykowych pojemników do dezynfekcji rąk, które chcieliby ustawić w kilku miejscach na terenie miasta. Kwota 1,5 tys. zł miała starczyć na 3 automatyczne dozowniki, które po jednym napełnieniu umożliwiają rozpylenie ok. 1,5 tys. porcji płynu odkażającego.
Nie wiemy, czy uda się zebrać zakładaną sumę, bo zbiórka jeszcze trwa, ale zamówienie na pierwszy z pojemników już poszło. – Podjęliśmy decyzję, że zakupimy 2 duże pojemniki do dezynfekcji w miejscach publicznych oraz 3 mniejsze dla dzieci, które przekażemy do miejskich przedszkoli – wyjaśniał radny Stanisław Pazera, inicjator akcji, gdy rozmawialiśmy z nim w ostatni piątek.
Radni zaproponowali, by pojemniki były „tankowane” przez Urząd Miejski w Złotoryi, który zakupił na potrzeby służb komunalnych 1 tys. litrów środka dezynfekującego.
– Miasto zamówiło 2 bezdotykowe dezynfektory dla mieszkańców. Ale jeśli radni kupią kolejne, to oczywiście wyposażymy je w płyn – zapowiada burmistrz Robert Pawłowski.
fot. Allegro