Nowy kasztelan Zamku Grodziec (na zdjęciu poniżej – źródło: FB Zbigniewa Mosonia), zadeklarował, że jego priorytetem jest ochrona dziedzictwa kulturowego zamku oraz rozwój jego potencjału turystycznego. Po objęciu stanowiska, gdy główne wejście na Zamek Grodziec zostało zamknięte, Zbigniew Mosoń planuje nie tylko przywrócenie pełnego dostępu dla turystów, ale również modernizację i rozbudowę infrastruktury, aby uczynić zamek jeszcze atrakcyjniejszym miejscem do odwiedzenia.
– Wyzwanie, polegające na przygotowaniu i przeprowadzeniu prac zabezpieczających i remontowych w obiekcie zabytkowym, przy nieograniczanej ofercie turystycznej, którą zamierzam nawet rozszerzyć, wymagać będzie ode mnie i całej załogi zamkowej niebywałego wysiłku – podkreśla nowy gospodarz warowni.
Wójt gminy Zagrodno Piotr Janczyszyn liczy, że nowy kasztelan doda dynamizmu rozwojowi oferty turystycznej zamku. – Zbigniew Mosoń posiada wykształcenie wyższe, studia podyplomowe ukończył na kierunku zarządzanie kulturą. Posiada również duże doświadczenie zawodowe w zarządzaniu zespołami ludzkimi. 5 lat na stanowisku sekretarza gminy, 10 lat na stanowisku zastępcy burmistrza, 6 lat na stanowisku dyrektora Centrum Kultury w Świerzawie, 2 lata na stanowisku naczelnika wydziału promocji Urzędu Miejskiego w Złotoryi. W tych miejscach stworzył sprawne, zgrane zespoły osiągające wymierne sukcesy. Warto dodać, że Zbigniew Mosoń to zwycięzca plebiscytu Człowiek Ziemi Złotoryjskiej 2023 r., zwycięzca plebiscytu PR Wrocław TOP 5 na najciekawsze koła przewodników. Administrator strony FB Zabytki Kaczawskie, przez 16 lat opiekun romańskiego kościoła w Świerzawie. Wspólnie z Zenonem Bernackim nagrodzony dyplomem DOT za „Wybitne zasługi dla rozwoju turystyki na Dolnym Śląsku” – mówi Piotr Janczyszyn.
A jakie plany ma nowy prezes zarządu Zamku Grodziec?
– Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Codziennie odbywam spotkania z potencjalnymi partnerami przyszłych przedsięwzięć. Mogę zdradzić, że zmieni się grupa przewodników po zamku, gdyż aktywnie chcą się włączyć w zamkową promocję przedstawiciele co najmniej trzech grup rekonstrukcyjnych. Wracając jednak do priorytetów, to podkreślam, że oczywiście głównym celem będzie jak najszybsze umożliwienie korzystania przez turystów z głównego wejścia przez zamkową bramę. Na początku muszę również przeorganizować strukturę osobową na zamku. Obsadę należy dostosować do potrzeb klientów. Muszę pamiętać, że oferta zamkowej kuchni przebija swą atrakcyjnością wiele innych miejsc. Wzmacniam również ekipę techniczną, by stale czuwali nad estetyką zamkową. Koniecznym staje się zwiększenie liczby miejsc siedzących i stworzenie osobnego sklepiku. Jednocześnie zauważalną potrzebą jest obecność rękodzielników, warsztatów czy handlujących pamiątkami regionalnymi wykonanymi z naturalnych materiałów. Skierowałem ofertę do wszystkich chętnych, by bezpłatnie mogli realizować swoje przedsięwzięcia na dziedzińcu. W pierwszych dniach skupiliśmy się na poprawie estetyki zamku. Koszenie, odkrzaczanie, mycie drewnianych konstrukcji, powrót ławek z podzamcza, częściowa likwidacja narostów, udrożnienie ścieżek – mówi Zbigniew Mosoń.
– Jednocześnie szybko należało się zająć organizacją Święta Kwitnących Lip. Myśląc oczywiście o dalszej realizacji kalendarza imprez. Główną, jesienną będzie impreza rycerska w zmienionej niż dotychczas formule i z własną nazwą. Być może uda się jeszcze umieścić w kalendarzu imprezę nawiązującą do wydarzeń podczas wojny trzydziestoletniej. Skupić się chciałbym na aktywizacji turystyki pieszej i rowerowej w murach zamkowych. Planuję organizację m. in. maratonu pieszego pomiędzy zamkami pn. „Kaczawskie Wici”. Będzie również maraton rowerowy przygotowywany wspólnie z lokalnymi działaczami. Już wkrótce rozpoczniemy działania przy stworzeniu zamkowego questu, tak, by można było oprócz zwiedzania na stałe otrzymać ofertę aktywnego spędzania czasu. Ukończone studia na kierunku zarządzanie w kulturze wykorzystam w kierowaniu tą wyjątkową placówką. Doświadczenie regionalisty, kierowanie 13-tysięczną grupą pasjonatów regionu, organizacja cyklicznych wydarzeń turystycznych, prezentacje multimedialne i audycje radiowe przełożę na rozbudowę oferty turystycznej, której celem ostatecznym będzie stworzenie w tym miejscu Regionalnego Centrum Turystycznego Gór i Pogórza Kaczawskiego. 26-letnie doświadczenie samorządowe pomoże mi w kształtowaniu współpracy z urzędem gminy, radą gminy oraz wójtem, a także innymi jednostkami samorządowymi. Wpłynie również na sposób zarządzania zespołem ludzkim. Wspólnie z PTTK przeprowadzimy korektę oznakowania szlakowego wokół zamku (obecnie wyznaczone ścieżki kończą się na prywatnych posesjach, albo w polu). Wytyczę i oznakuję ścieżki spacerowe po wzgórzu zamkowym, by w pełni wykorzystać jego atrakcyjność historyczną i geologiczną. W przypadku niektórych imprez nawiążę do najważniejszego dzieła filmowego realizowanego na zamku, czyli „Wiedźmina”. Obecnie trwają rozmowy nt. kolejnego filmu, który jesienią będzie kręcony w naszych murach, gdzie będziemy odgrywać tajemnicze miejsce. Wprowadzę program lojalnościowy, promujący stałych gości. Wprowadzę cykliczne „Dni kultury średniowiecza” z udziałem mediewistów, historyków różnych dziedzin, regionalistów i archeologów by wspólnie rozwijać markę zamku posiadającego kilkusetletnią historię. Stworzę jednocześnie klimat dla funkcjonowania w pełni zamkowej grupy rycerskiej identyfikowanej z zamkiem – dodaje kasztelan, ale to jeszcze nie koniec planów.
– Poprawię infrastrukturę podzamcza, aby osoby, które nie korzystają ze zwiedzania wnętrza zamku mogły odpoczywać w zamkowym klimacie. Zmodernizuję stronę internetową zwiększając jej funkcjonalność i umożliwiając interaktywność, np. kupno biletów przez internet. Podniosę rolę zamku jako centrum regionalnego ze stałą promocją i ofertą twórców, wykonawców czy producentów Krainy Wygasłych Wulkanów. Zorganizuję cykliczne jarmarki skupiające producentów żywności z regionu. Przeorganizuję obecność stałych handlowców, dotychczas funkcjonujących na podzamczu i zaproszę ich w mury warowni, dokładnie selekcjonując, by uniknąć tandety i chińszczyzny. Zdając sobie sprawę z największego bogactwa jakim dysponujemy w regionie, w przyszłości rozbuduję stałą ekspozycję w formie lapidarium prezentującego skarby geologiczne. Uwypuklę rolę tego miejsca jako ważnego w historii górnictwa Geoparku KWK i okolic. Będę kontynuował współpracę z mieszkańcami, organizacjami społecznymi i pasjonatami z Grodźca, gminy Zagrodno i powiatu złotoryjskiego. Liczyć będę na ich współudział w przedsięwzięciach zamkowych. Wolę współpracy podkreślę stała promocją (forma ekspozycji) sołectw gminy Zagrodno, które bez wątpienia posiadają swoje atuty. Będę otwarty na wszelką współpracę, proponując stworzenie społecznej rady programowej, złożonej z fachowców w różnych dziedzinach. Zamierzam powołać fundację lub stowarzyszenie by skuteczniej sięgać po środki na organizację przedsięwzięć zamkowych. Chciałbym nawiązać bezpośrednią współpracę (popartą umowami partnerskimi) z podobnymi, zagranicznymi placówkami by móc korzystać w przyszłości ze środków unijnych. Będę czerpał wzorce od innych, krajowych i europejskich placówek by podnosić standard usług. Mógłbym mówić dalej o planach, lecz równolegle muszę pamiętać o obecnej sytuacji zamku i ograniczeniach wprowadzonych w ostatnich dniach maja. Dlatego na bieżąco będę informować o zamierzeniach remontowych i środkach, jakie uda się pozyskać na ich realizację. Moje plany nie zrealizują się teraz, już… gdyż najważniejsze to prace remontowe i konserwatorskie. Ale zamek ma być miejscem przyjaznym, przyciągającym aktywnych turystów, ale również lokalnych aktywistów – zapewnia Zbigniew Mosoń.