Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 27-latki, która wczoraj ok. godz. 10 wyszła z domu w Leszczynie i nie wróciła. W dwudniowe działania zaangażowani byli policjanci, strażacy, strażnicy leśni i psy tropiące. Do sprawdzenia ok. 50 hektarów trudnego, górzystego i zalesionego terenu służby wykorzystały specjalistyczny sprzęt w postaci dronów, samolotu, noktowizorów i termowizji. Kobieta została odnaleziona dzisiaj rano, trafiła pod opiekę lekarzy.
W poniedziałek 12 września po godz. 12 dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że 27-letnia kobieta po kłótni z partnerem wyszła z domu i nie wróciła. Nie nawiązała też kontaktu z najbliższymi.
– Otrzymane zgłoszenie zostało potraktowane priorytetowo. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania kobiety. W komendzie został ogłoszony alarm, a do działań zaangażowano dodatkowe patrole policji ze służby prewencyjnej i kryminalnej. Sytuacja była bardzo poważna, a od prawidłowo prowadzonych działań zależało ludzkie zdrowie i życie – tłumaczy mł. asp. Dominika Kwakszys, oficer prasowa KPP Złotoryja.
Do akcji poszukiwawczej zaangażowano PSP i jednostki OSP z powiatu złotoryjskiego, powiadomiono też straż leśną ze Złotoryi, Szklarskiej Poręby i Kowar, grupę poszukiwawczą z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim oraz przewodników z psami tropiącymi z Lubania, Wrocławia i Wałbrzycha. W działaniach wykorzystano specjalistyczny sprzęt, m.in. noktowizory i termowizję.
– Sprawdzano wszystkie miejsca, w których mogła przebywać kobieta i gdzie była też widziana. Kontaktowano się z rodziną. Zbierano jak najwięcej informacji, które mogłyby pomóc w jej odnalezieniu. Poszukiwania równolegle prowadzono z powietrza przy użyciu samolotu i dronów oraz na lądzie przy użyciu quada i specjalistycznych pojazdów terenowych, które z łatwością pokonywały leśne drogi, w wielu miejscach niedostępne dla samochodów osobowych. Działania prowadzono w bardzo trudnym, górzystym i zalesionym terenie. Dodatkowo problemy z siecią, a w większości miejsc całkowity brak zasięgu utrudniały komunikację służb – dodaje złotoryjska policjantka.
W ciągu dwóch dni sprawdzono ok. 50 hektarów terenu. Do akcji zaangażowano ponad 100 osób, które niejednokrotnie poświęciły swój prywatny czas, aby odnaleźć 27-latkę. Na szczęście poszukiwania zakończyły się szczęśliwie. Dziś rano ok. godz. 9 kobieta została odnaleziona w Leszczynie, przebywała w zaroślach na niezagospodarowanym terenie. Trafiła już pod opiekę lekarzy.
– Dziękujemy wszystkim służbom za pomoc w poszukiwaniach: Jednostce Poszukiwawczo-Ratowniczej BARYT w Stanisławowie za udostępnienie samolotu, przewodnikom psów tropiących z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu oraz z Jednostek Ratownictwa Specjalistycznego we Wrocławiu i Wałbrzychu, jednostkom dysponujących dronami, tj. OSP Brochocin, Straży Leśnej w Kowarach oraz Jednostce Ratownictwa Specjalistycznego w Głogowie, Państwowej Straży Pożarnej w Złotoryi, jednostkom OSP z terenu powiatu złotoryjskiego, Nieetatowej Grupie Poszukiwawczo-Ratowniczej z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim, Straży Leśnej w Złotoryi i Szklarskiej Porębie – podsumowuje akcję ml. asp. Kwakszys. – Dziękujemy też mieszkańcom Leszczyny i wszystkim osobom, które odpowiedziały na apel złotoryjskich policjantów i przekazywały cenne informacje w trakcie prowadzonych działań.