Na ul. Legnickiej 19-letnia kierująca osobowym renault najechała na tył volkswagena, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Kierowca i pasażerka podróżujący uderzonym samochodem trafili do szpitala, na szczęście ich obrażenia okazały się niegroźne. Sprawczyni kolizji straciła prawo jazdy.
Do zdarzenia doszło po godz. 20 na drodze wojewódzkiej nr 328 w Złotoryi. Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca samochodem marki Renault 19-letnia złotoryjanka nie dostosowała prędkości do panujących warunków ruchu i najechała na tył osobowego volkswagena. W chwili zdarzenia kierujący tym pojazdem 42-letni mieszkaniec powiatu średzkiego zatrzymał się przed oznakowanym przejściem, by ustąpić pierwszeństwa pieszej.
– W wyniku tego uderzenia kierowca i pasażerka volkswagena zostali przewiezieni karetkami pogotowia na badania diagnostyczne do szpitala. Na szczęście obrażenia nie okazały się poważne. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie – wyjaśnia sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Funkcjonariusze drogówki przy udziale technika kryminalistyki wykonali szereg czynności procesowych, m.in. oględziny miejsca zdarzenia i oględziny pojazdów, szkice zdarzeniowe czy też dokumentację fotograficzną. 19-latce zatrzymano prawo jazdy. O jej dalszym losie będzie decydował sąd. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi jej kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.
– Mając na uwadze powyższe zdarzenie, apelujemy do kierowców o ostrożność na drodze. Zwracajmy uwagę na znaki drogowe i to, co się dzieje na jezdni i w jej najbliższym otoczeniu. Aby uniknąć najechania na tył samochodu, pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniej odległości. Szczególnie po opadach deszczu, kiedy jezdnia jest śliska, a przez to droga hamowania wydłużona. Pamiętajmy, że każdy kierowca, który dojeżdża do oznakowanego przejścia dla pieszych, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność. Powinien zwolnić i obserwować otoczenie tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu lub wchodzącego na przejście – dodaje pani rzecznik.