Złotoryjscy strażacy apelują o zaniechanie wypalania traw i pozostałości roślinnych.
W okresie wiosennym, jak co roku, odnotowuje się wzrost liczby interwencji straży pożarnej związanych z wypalaniem traw. – To istna plaga – mówią strażacy, którzy każdego dnia wyjeżdżają do takich pożarów.
Mimo licznych akcji informacyjnych wielu ludzi nadal uważa, że ogień to najlepszy sposób na zwalczanie chwastów. Niestety wypalanie traw powoduje wyjałowienie ziemi oraz zatrzymanie naturalnych procesów próchniczych. Ponadto doprowadza do śmierci wielu, ważnych dla ekosystemu, organizmów żywych, a do atmosfery emituje związki chemiczne szkodliwe dla zwierząt i ludzi.
W ostatnich dniach do tego typu zdarzenia doszło między innymi w Rzeszówku, gdzie przez 2,5 godziny z ogniem walczyły zastępy JRG Złotoryja oraz OSP Świerzawa .Powierzchnia, którą strawił ogień to blisko 60 arów.
Do kolejnych pożarów traw dochodziło również w Lubiatowie, Proboszczowie, Wojciechowie, Radziechowie i Sokołowcu.
Nie wypalajmy traw. Taki pożar może skończyć się tragicznie.
źródło: Złotoryja 112