Dolnośląska Służba Dróg i Kolei planuje małą rewolucję w systemie dróg wojewódzkich w Złotoryi i okolicy. Zamierza przekazać niektóre z nich miastu, w zamian jednak chce przejąć kilka odcinków dróg lokalnych i pomóc w budowie ul. Łąkowej. Pomysłem żywo zainteresowany jest złotoryjski ratusz.
Wiadomo już, że budowa drogi ekspresowej S3 zmieni sieć szlaków transportowych na Dolnym Śląsku. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po oddaniu do użytku „trójki” najprawdopodobniej przekaże na rzecz Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu niektóre z tras, którymi zarządza w tej chwili. Drogowcy przewidują, że powstanie wtedy m.in. konieczność wytyczenia korytarza komunikacyjnego biegnącego od obwodnicy Bolesławca przez Złotoryję, Jawor, Dzierżoniów aż do Paczkowa. Przy obecnym układzie dróg wojewódzkich oznacza to, że korytarz prowadziłby w naszym mieście Zagrodzieńską i Grunwaldzką. Problem stanowi jednak skrzyżowanie tych dwóch ulic pod bardzo ostrym kątem – większym samochodom bardzo trudno jest na nim skręcić.
W związku z tym w DSDiK narodził się pomysł, żeby z drogi powiatowej na terenie Nowej Wsi Złotoryjskiej (liczący 1,4 km łącznik pomiędzy DW 328 i DW 363) zrobić drogę wojewódzką, a odcinek DW 363 od Nowej Wsi do Złotoryi, wraz z ul. Zagrodzieńską (łączna długość 3,2 km), przekazać samorządom lokalnym: miastu i gminie wiejskiej. Ruch tranzytowy z Bolesławca w kierunku Jawora zostałby tym samym przerzucony na ul. Chojnowską.
Pod koniec zeszłego tygodnia we Wrocławiu odbyło się w tej sprawie spotkanie kierownictwa DSDiK z władzami samorządowymi powiatu złotoryjskiego, gminy wiejskiej oraz miasta Złotoryi. Mowa była nie tylko o planowanym przekazaniu niektórych dróg wojewódzkich na rzecz lokalnych samorządów. Drogowcy z Wrocławia wyrazili także wstępne zainteresowanie wspólnym wybudowaniem z naszym miastem ul. Łąkowej i przedłużeniem jej do drogi wojewódzkiej 364, do krzyżówki z trasą na Jawor.
– Otrzymaliśmy jasny sygnał, że DSDiK uwzględnia w swoich planach program funkcjonalno-użytkowy, który opracowaliśmy w ratuszu dla ul. Łąkowej – zdradza burmistrz Robert Pawłowski, który brał udział w spotkaniu. – Dzięki temu, w perspektywie budowy południowej obwodnicy Złotoryi, nasze miasto zostałoby otoczone tzw. ringiem i byłoby jednym z nielicznych miast na Dolnym Śląsku, które posiadałoby kompletny objazd centrum.
Wstępny projekt inwestycji na ul. Łąkowej zakłada budowę drogi od krzyżówki ul. Grunwaldzkiej z ul. Chojnowską do skrzyżowania dróg na Jawor i Legnicę. Modernizacja objęłaby obecnie istniejący odcinek liczący 1100 m, zbudowana zostałaby również zupełnie nowa droga o długości 1300 m. – Jesteśmy bardzo zainteresowani tym rozwiązaniem i gotowi do realizacji tego przedsięwzięcia we współpracy z DSDiK – dodaje burmistrz Pawłowski.
Jednak nic za darmo. Wszystkie zamierzenia DSDiK wiążą się z koniecznością przejęcia przez miasto ciągu ulic od Wojska Polskiego po Legnicką, części ul. Chojnowskiej (od skrzyżowania z ul. Grunwaldzką po pl. Sprzymierzeńców) oraz ul. Zagrodzieńskiej. Razem to ok. 5,5 km dróg. Burmistrz twierdzi jednak, że nasze miasto i tak dobrze wyjdzie na tej wymianie, zakładając oczywiście, że DSDiK wejdzie w inwestycję związaną z ul. Łąkową. – To korzystne rozwiązanie, zwłaszcza że część ulic, które przejęlibyśmy od województwa, a także most na Chojnowskiej, będą świeżo po remoncie – uważa samorządowiec.
Dodajmy, że DSDiK jest również zainteresowana przejęciem drogi powiatowej w Jerzmanicach-Zdroju od skrzyżowania na Lwówek Śląski do skrzyżowania na Jelenią Górę, czyli liczącego 870 m łącznika pomiędzy DW nr 364 i 328. W sumie drogowcy oddaliby samorządom prawie 10 km (w tym na terenie samej Złotoryi 5,6 km), a przejęli ok. 4,7 km dróg.