Mieszkańcy Rzemieślniczej mogą spać spokojniej. Na zlecenie złotoryjskiego magistratu uporządkowany został ciek wodny płynący wzdłuż tej niewielkiej ulicy. Modernizacja brzegów ma ograniczyć ryzyko lokalnych podtopień. Większość kosztów pokryło dofinansowanie z urzędu marszałkowskiego.
Strumyk (na mapach nie ma nazwy), który płynie od strony stacji Orlenu pomiędzy ulicami Rzemieślniczą i Legnicką, był już mocno zarośnięty i zamulony. Urząd Miejski w Złotoryi pozyskał 35 tys. zł z budżetu województwa dolnośląskiego, z puli środków przeznaczonych na bieżące utrzymanie urządzeń melioracyjnych, i zlecił jego modernizację na długości 42 m.
Zakres zadania, którego koszt całkowity opiewa na 62 tys. 800 zł, obejmował przede wszystkim wykarczowanie drzew, krzewów oraz pni, a także usunięcie 40-centymetrowej warstwy namułu. Wykonawca, którym była firma AquaDren z Janówka, uformował również i zagęścił nasypy, a ponadto umocnił skarpy i dno kanału betonowymi płytami ażurowymi.
Te wszystkie prace, polegające głównie na usunięciu przeszkód w przepływie wody, mają zwiększyć bezpieczeństwo okolicznych mieszkańców poprzez ograniczenie ryzyka miejscowych podtopień przy intensywnych opadach deszczu. Po wybraniu mułu i oczyszczeniu koryta z samosiejek ciek na tym odcinku stał się de facto głębszy i szerszy.
– Od dawna czekaliśmy na przeprowadzenie tych prac. Przy każdej większej wodzie patrzyliśmy z obawą, czy ta rzeczka nie wystąpi znowu z brzegów. Dwa razy mnie już zalewało, raz, w 1997 r., miałem w garażu wody po pas – mówi pan Henryk, mieszkaniec jednego z budynków jednorodzinnych w dolnej części ul. Rzemieślniczej, który nie kryje zadowolenia z tego, co widzi koło mostku prowadzącego do swojego domu. – Jeszcze tylko przydałoby się, żeby tą skarpę od strony Legnickiej jakoś uporządkować, bo kiepsko to teraz wygląda – dodaje.
W Wydziale Mienia UM dowiedzieliśmy się, że prace związane z zagospodarowaniem tego terenu będą kontynuowane. Magistrat planuje jeszcze poprawić estetykę skarpy poprzez nawiezienie ziemi i jej wyrównanie, a następnie zrobienie nowych nasadzeń.