Utworzenie rady gospodarczej przy burmistrzu Złotoryi zapowiedział podczas wtorkowego spotkania z przedsiębiorcami Paweł Kulig. Śniadanie biznesowe w kinie Aurum cieszyło się dość sporym zainteresowaniem. Tego rodzaju wydarzeń, z praktycznymi wskazówkami, gdzie szukać wsparcia w rozwoju działalności gospodarczej, ma być teraz w naszym mieście więcej.
Mali, średni i mikroprzedsiębiorcy to nasze złoto, o które powinniśmy dbać. Chcę, żebyśmy się traktowali po partnersku, żeby wasz głos był słyszalny w mieście – powiedział burmistrz, zwracając się do przedstawicieli lokalnego biznesu, którzy w liczbie ok. 25 pojawili się na spotkaniu. Można było wśród nich dostrzec m.in. Roberta Pawłowskiego, byłego burmistrza, który kilkukrotnie zapowiadał, że po zakończeniu kariery samorządowej zamierza wrócić do biznesu.
Rada gospodarcza ma być dla Pawła Kuliga gremium doradczym. Będzie stanowić nową platformę współpracy z lokalnym biznesem, łączącą wszystkie dotychczasowe inicjatywy podejmowane przez magistrat. – Liczę na to, że będziemy się spotykać w takim gronie częściej – zapowiedział burmistrz.
Spotkanie w ramach cyklu Strefa dla Biznesu zorganizowała Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna S.A. we współpracy z Urzędem Miejskim w Złotoryi. Służyło zaprezentowaniu przedsiębiorcom, na jakie wsparcie ze strony państwa mogą liczyć, jeśli zdecydują się na nowe inwestycje w swoich firmach. Mowa była przede wszystkim o uldze w podatku dochodowym, która w przypadku najmniejszych przedsiębiorstw może sięgnąć nawet 45 proc.
– Od 2018 r. cała Polska jest jedną wielką strefą ekonomiczną. To oznacza, że wszyscy państwo możecie korzystać z preferencyjnych warunków do inwestowania i jakakolwiek inwestycja w rozwój waszych przedsiębiorstw ma szansę na uzyskanie pomocy publicznej w postaci zwolnienia w podatku dochodowym, które może być konsumowane przez 12 lat – tłumaczyła Justyna Hubiak.
Ulga jest przeznaczona dla firm z sektora przemysłu, jak również podmiotów usługowych pracujących na rzecz przemysłu. Ale aby z niej skorzystać, trzeba najpierw uzyskać decyzję o wsparciu z LSSE, a następnie ponieść pewne minimalne nakłady inwestycyjne. To tzw. próg wejścia do Polskiej Strefy Inwestycji.
– Pod tym kątem Złotoryja to najlepsze miejsce do inwestowania w Polsce, bo progi są najniższe, m.in. ze względu na poziom bezrobocia i status miasta tracącego swoje funkcje społeczno-gospodarcze. Dla mikroprzedsiębiorców ten próg wynosi zaledwie 200 tys. zł. Dodatkowo od 2023 r. weszła w życie 50-proc. obniżka – wyjaśniała Hubiak.
Przedstawicielka LSSE (spółki, w której Złotoryja jest udziałowcem) zapewniała, że mechanizm skorzystania z ulgi jest bardzo prosty i zachęcała złotoryjskich przedsiębiorców do kontaktu z ekspertami zatrudnionych w LSSE. – Jesteśmy od tego, by pomóc państwu w gąszczu przepisów, by tak was pokierować, żebyście mogli z tej formy pomocy skorzystać. Trzeba jednak do nas przyjść jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji, inaczej nie będziemy mogli wydać uprawniającej do ulgi decyzji o wsparciu– podkreślała.
Na spotkaniu w kinie Aurum byli też przedstawiciele instytucji oferujących inne źródła finansowania inwestycji, z którymi współpracuje LSSE. Jedną z nich jest Agencja Rozwoju Przemysłu, która ma w ofercie preferencyjne pożyczki obrotowe i inwestycyjne czy leasing maszyn i urządzeń.
– Dotąd pomagaliśmy głównie dużym firmom, teraz jest jednak nacisk rządu, by wspierać również średnich, małych i mikroprzedsiębiorców, którzy jednak najczęściej nie są świadomi, że mogą skorzystać z takiego preferencyjnego finansowania z agencji rządowej – tłumaczyła Monika Konefał z wrocławskiego oddziału ARP. – Wkraczamy wtedy, gdy bank jest za drogi. Poza obniżoną marżą i jednomiesięcznym WIBOR-em nie mamy żadnych dodatkowych opłat: administracyjnych, manipulacyjnych, za rozpatrzenie wniosku czy doradztwo, dlatego nasze dofinansowanie staje się preferencyjne i dużo tańsze od tego z komercyjnego rynku finansowego.
ARP stworzyło na potrzeby przedsiębiorców specjalną stronę w sieci: BiznesPortal.pl. – Zachęcam do jej wypróbowania. Po wpisaniu NIP-u i ustawieniu odpowiednich filtrów precyzujących państwa potrzeby pokażą się instytucje, które będą oferowały wszelaką pomoc, zarówno jeśli chodzi o dotacje, jak i pożyczki czy pomoc publiczną – zapewniała Konefał.
Wśród prelegentek pojawiły się również Joanna Milczarz z Agencji Rozwoju Regionalnego Arleg oraz Gabriela Misztak z Punktu Informacji Funduszy Europejskich w Jeleniej Górze. Ta pierwsza mówiła złotoryjskim przedsiębiorcom o tzw. bazie usług rozwojowych i pieniądzach, jakie mogą otrzymać na podnoszenie kwalifikacji pracowników, druga z kolei przedstawiła możliwości finansowe w postaci m.in. grantów i pożyczek, jakie otwierają się przed małym biznesem w nowej perspektywie unijnej.