Złotoryjanie oddali hołd bohaterskiemu zrywowi powstańczemu w Warszawie roku 1944. Oficjalne obchody wróciły do naszego miasta po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, choć trzeba zaznaczyć, że nawet w ubiegłym roku znaleźli się mieszkańcy, którzy w ten wyjątkowy dzień przyszli pod pomnik poświęcony Niepodległej i spontanicznie uczcili rocznicę wybuchu walk w stolicy.
Powstanie wybuchło 1 sierpnia dokładnie o godz. 17. To słynna „godzina W”. Na pamiątkę tamtych wydarzeń o tej właśnie porze od wielu lat rozbrzmiewa w polskich miastach dźwięk syren alarmowych. Również w Złotoryi. Dziś, 77 lat po „godzinie W”, życie na pl. Niepodległości na chwilę zamarło. Przez prawie 3 minuty słychać było tylko zawodzenie syren i huk kilku petard wystrzelonych gdzieś na podwórku sąsiedniej szkoły.
Cześć bohaterom powstania złotoryjanie oddali także biało-czerwonymi wiązankami kwiatów, które złożyli u stóp pomnika zwieńczonego orłem. Jedenaście delegacji reprezentujących różne środowiska społeczne składało je przy asyście żołnierzy z Jednostki Poszukiwawczo-Ratowniczej Baryt. Tak jak i w roku ubiegłym na pl. Niepodległości pojawił się również trębacz, który odegrał utwór „Śpij kolego”.
Wcześniej, o godz. 16, koncert utworów patriotycznych i tych na nieco bardziej rozrywkową nutę na złotoryjskim Rynku dała Orkiestra Dęta Gminy Miłkowice pod kapelmistrzem Piotrem Koziarem, którą dyrygował na scenie Janusz Trepiak.
Powstanie w okupowanej Warszawie było jedynym takim zrywem w zajętej przez hitlerowców Europie. Uchodzi za największą bitwę stoczoną podczas II wojny światowej przez organizację podziemną z wojskami okupacyjnymi. Zbrojne wystąpienie zorganizowała Armia Krajowa, która planowała samodzielnie wyzwolić stolicę jeszcze przed wkroczeniem Armii Czerwonej, aby powstrzymać proces sowietyzacji Polski. Walki uliczne z przeważającymi siłami niemieckimi trwały 63 dni. Zginęło w nich ok. 200 tys. Polaków – mieszkańców stolicy i żołnierzy polskiego podziemia.
Powstanie warszawskie uznawane jest za jedno z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski. Wg badań opinii społecznej zleconych w 2019 r. przez Narodowe Centrum Kultury, większość Polaków datę 1 sierpnia 1944 r. kojarzy z powstaniem warszawskim. Ponad 90 proc. badanych uważa, że było to ważne wydarzenie w naszej historii. Z badań wynika, że 1 sierpnia o godz. 17 na minutę zatrzymuje się 66 proc. mieszkańców Warszawy i aż 33 proc. mieszkańców małych miast liczących do 20 tys. mieszkańców.