Przepisów na udany związek jest tyle, ile małżeństw na świecie. Jednak nie każda para może świętować swoje diamentowe gody, tak jak Agnieszka i Stanisław Orlakowie, którzy w sobotę z rąk burmistrza Roberta Pawłowskiego odbierali medale przyznane za długoletnie pożycie małżeńskie.
Agnieszka i Stanisław Orlakowie to przykład małżeństwa, które pomimo wielu lat spędzonych razem może dalej cieszyć się nieprzemijającą miłością. Można powiedzieć, że małżonkowie poznali się na podwórku. – Mieszkaliśmy po sąsiedzku, a mąż często widział mnie jak chodziłam po dworze – mówi pani Agnieszka, która przyznaje, że jako młoda dziewczyna nie chciała szybko wychodzić za mąż. – Nie miałam jeszcze wtedy skończonych 19 lat. Udało mu się jednak przekonać mnie do ślubu – mówi z uśmiechem o mężu. – Była bardzo ładną dziewczyną i postanowiłem, że się z nią ożenię – wspomina z kolei pan Stanisław.
Początek wspólnego życia dla młodego małżeństwa wcale nie był usłany różami. – Na początku było ciężko, bo oprócz miłości do siebie nie mieliśmy nic, nawet mieszkania. Później jak dostaliśmy pracę, wszystko zaczęło się powoli układać – wspominają państwo Orlakowie.
Małżonkowie, którzy wspólnie przeżyli 60 lat wychowali 5 dzieci, doczekali się 19 wnucząt oraz 11 prawnucząt. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej rodziny, bo wszyscy żyją ze sobą w zgodzie – mówią. Chociaż są wzorem dla młodszych pokoleń to przyznają, że i im zdarzały się kłótnie. – Były burze, ale później świeciło już słońce. Można się pokłócić ale trzeba też umieć wybaczać – podają swój prosty przepis na udany związek.
Podczas uroczystości w Urzędzie Stanu Cywilnego w Złotoryi małżonkowie w towarzystwie przeszło 30 zaproszonych gości odbierali medale przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz pamiątkowe aniołki i bukiet kwiatów ofiarowane przez włodarza miasta.