Ponad 60 mieszkań na wynajem powstanie w najbliższych kilku latach na starym mieście w Złotoryi. Większość w miejscu dawnej hurtowni spożywczej przy ul. Adama Mickiewicza. Druga, mniejsza kamienica czynszowa wybudowana będzie przy ul. Basztowej 4. Złotoryjski ratusz dogadał się już w tej sprawie z Towarzystwem Budownictwa Społecznego w Kamiennej Górze.
Gmina miejska do końca tego roku zakupi od jednego ze złotoryjskich przedsiębiorców budynek po dawnej drukarni przy ul. Mickiewicza, w którym ostatnio funkcjonowała hurtownia spożywcza. Następnie cały obiekt wraz z gruntem przekaże aportem do spółki TBS Kamienna Góra. TBS, w którym miasto ma udziały, wybuduje w tym miejscu wolno stojący budynek dostosowany do linii zabudowy sąsiednich kamienic. Ma być w nim ok. 2,5 tys. m kw. powierzchni mieszkaniowej, co prawdopodobnie pozwoli stworzyć ok. 50 mieszkań na wynajem. Wstępny plan zakłada, że będą to mieszkania rodzinne, a więc 2-3-pokojowe – większe niż te, które powstają w kamienicy TBS-u przy Klasztornej. Znajdzie się również miejsce na garaże podziemne i lokal użytkowy na parterze od strony Mickiewicza.
Na razie nie wiemy, czy TBS wykorzysta stare mury (na zdjęciu obok). Jak powiedział nam prezes spółki Władysław Niemas, prace nad koncepcją zagospodarowania terenu wciąż trwają. – Bardzo pięknie powinno tu być – mówi krótko z charakterystycznym dla siebie optymizmem.
Miasto dołoży się do budowy
Adaptacja dawnej drukarni na mieszkania będzie oparta na nowoczesnych technologiach, podobnie jak stawiana właśnie przez TBS czynszówka przy ul. Klasztornej 10 (więcej o tym TUTAJ). Ma kosztować od 12 do 15 mln zł. Miasto pokryje ze swojego budżetu 30 proc. kosztów budowy. Pieniądze na kamienicę będzie przekazywać w transzach przez kilka lat.
– Takie rozwiązanie jest korzystne dla naszego miasta – uważa burmistrz Robert Pawłowski. – W Złotoryi powstaną nowe mieszkania, na które jest w tej chwili ogromne zapotrzebowanie, przy czym 1 m kw. będzie kosztować kasę miejską dużo mniej niż gdybyśmy samodzielnie budowali budynek komunalny. Wprowadzamy pieniądze miejskie na początku inwestycji, ale później cały koszt utrzymania budynku przejmuje TBS. Będziemy mieli jednak wpływ na nabór lokatorów i wysokość stawki czynszu. Poza tym warto pamiętać, że kamiennogórska spółka buduje mieszkania w dużo wyższym standardzie niż lokale komunalne, a co za tym idzie również z droższym czynszem, który poziomem przypomina rządowy program Mieszkanie Plus. Dla tych, którzy oczekują wygodnych mieszkań, powinna to być motywacja do aktywności zawodowej.
Sam zakup budynku z gruntem ma kosztować miasto 500 tys. zł. – Zdecydowaliśmy się kupić nieruchomość, bo chcemy mieć kontrolę nad tym, co powstanie w tym miejscu starówki. Nie chcielibyśmy, aby ktoś wybudował tutaj obiekt, który byłby uciążliwy dla mieszkańców – dodaje burmistrz.
Ratuszowi zależy, żeby najpóźniej w ciągu roku załatwić wszystkie niezbędne procedury związane z przygotowaniem inwestycji. Wtedy budowa mieszkań przy Mickiewicza mogłaby ruszyć w drugiej połowie 2020 r., gdy TBS zakończy stawianie plomby na Klasztornej.
Ściany pachną piwem
Największy budynek TBS-u w Złotoryi ma się nazywać Stary Browar. To nawiązanie do wcześniejszej historii tego miejsca. – Przed wojną warzono tutaj piwo. Pamiętam, jak w latach 70. ubiegłego wieku, zanim powstała drukarnia Wrocławskich Zakładów Graficznych, wysadzono w powietrze potężny komin, który został po browarze. To była wtedy spora sensacja w Złotoryi – wspomina burmistrz Robert Pawłowski.
Przemysław Markiewicz, złotoryjski kolekcjoner interesujący się tematyką starych browarów, opowiada, że piwowarnia przy ul. Mickiewicza (rycina obok) należała do Oswalda Neumanna i działała w Złotoryi od połowy XIX w. do zakończenia II wojny światowej.
– To był wtedy dużo większy budynek niż obecnie. Jego właściciel mieszkał obok browaru, poniżej, w kamienicy, która dziś ma adres Mickiewicza 6, zaraz za bramą. Na jej ścianie jest do dziś widoczny charakterystyczny wykusz. Ponoć Neumann doglądał z niego pracę zakładu – opowiada kolekcjoner, który ma w swoich zbiorach kilkadziesiąt starych butelek z browaru Neumanna, oryginalnych etykietek, podkładek pod piwo, a nawet starą tablicę, którą widać na jednej z archiwalnych fotografii przedstawiających zakład w okresie rozkwitu. – Browar produkował nie tylko piwo, ale i lemoniadę. Zachowało się po nim wiele pamiątek – dodaje Przemysław Markiewicz.
Sposób na szpetne zakamarki
Po adaptacji na ul. Mickiewicza TBS ma zabudować lukę w pierzei na ul. Basztowej (na zdjęciu obok). Miasto przekazało już kamiennogórskiej spółce działkę z parterowym budynkiem do wyburzenia, który psuje zabytkowy krajobraz tego fragmentu starówki. Powstanie tu kamienica z trzema kondygnacjami mieszkaniowymi, każda o powierzchni ok. 250 m kw., a na parterze będzie lokal użytkowy.
– Te dwie inwestycje mieszkaniowe pomogą nam wprowadzić do centrum więcej mieszkańców, więc powiększymy siłę nabywczą tej części miasta. To powinno mieć przełożenie na szkoły, handel czy usługi. To po pierwsze. Po drugie, dzięki współpracy z TBS-em pozbywamy się ostatnich zakamarków na starówce, które ją szpecą, które nie licują z wyglądem tej części miasta – tłumaczy Robert Pawłowski.
Przypomnijmy, że od 2001 r. TBS Kamienna Góra z powodzeniem zarządza dużą kamienicą przy pl. Lotników Polskich. Z kolei latem przyszłego roku ma być gotowa druga w historii inwestycja TBS-u w Złotoryi – spółka zabudowuje aktualnie lukę między kamienicami na ul. Klasztornej, ma tam powstać 27 lokali mieszkalnych. – Mamy podpisane umowy na wynajem ok. 70 proc. mieszkań, które dopiero są w fazie budowy, więc absolutnie nie możemy narzekać na zainteresowanie. Na pozostałe lokale cały czas trwa rekrutacja – zaznacza prezes Niemas. Więcej o jej zasadach naboru lokatorów można przeczytać TUTAJ.
ryc. P. Markiewicz/internet