ZUS ostrzega swoich klientów przed fałszywymi mailami, które rzekomo pochodzą z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Otwarcie załączników z maila grozi zainfekowaniem komputera i wykradzeniem poufnych danych.
W ostatnich dniach klienci ZUS otrzymali maile zatytułowane „składka” z informacją o błędnie opłaconych składkach. Korespondencja niby pochodzić z kancelarii ZUS. W stopce adresowej widnieją natomiast adresy z rozwinięciem „gov.pl”, których to Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie używa. Każdy z maili ma dołączony załącznik, który ma zawierać informacje o błędnie opłaconych składkach.
- Przypominamy, że nie kierujemy do klientów informacji o rozliczeniach składkowych drogą mailową. Za pośrednictwem korespondencji elektronicznej nasi klienci nie otrzymują żadnych wezwań do zapłaty czy też informacji o nadpłatach. Drogą elektroniczną kontaktujemy się jedynie z tymi klientami, którzy posiadają konto na portalu Platformy Usług Elektronicznych i wybrali taką właśnie formę kontaktu. Mail w takim przypadku jednak zawsze zawiera imię i nazwisko konkretnego pracownika ZUS – informuje Iwona Kowalska – Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa dolnośląskiego.
ZUS ostrzega by w żadnym przypadku nie odpowiadać na maile, które rzekomo pochodzą z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ani nie otwierać zawartych w nich załączników. Korespondencja tego typu ma bowiem najczęściej na celu zainfekowanie komputera lub uzyskanie dostępu do danych wrażliwych, które zapisane są w jego pamięci. W sytuacji, w której ktokolwiek z klientów ma wątpliwości co do nadawcy otrzymanej korespondencji, może skontaktować się z najbliższą placówką ZUS lub Centrum Obsługi Telefonicznej pod numerem: 22 560 16 00 (mail ).
fot. Pixabay