Złotoryjanie nie przestraszyli się większego niż zazwyczaj dystansu, który miał w tym roku do pokonania korowód. W przebraniach, z radosnymi okrzykami, a przede wszystkim z uśmiechami na twarzach tysiące osób przeszły dziś po południu przez pół miasta, by po raz kolejny pokazać, że piątek otwierający Dni Złotoryi to piękny i wielobarwny festiwal złotoryjskiej różnorodności i inicjatywy społecznej.
Korowód zaczął się w tym roku bardzo punktualnie. Już kilka minut przed „odjazdem” ul. Basztowa wypełniła się szczelnie po brzegi kilkoma pokoleniami złotoryjan. Równo o godz. 17:30, przy mocnych dźwiękach gitarowego hejnału płynących z wieży kościoła Mariackiego, ruszyli na południe w kierunku ul. Lubelskiej, gdzie czekała wielka scena i wesołe miasteczko z wyzywającymi atrakcjami.
– Słońce wzeszło nad Złotoryją i mam nadzieję, że to słońce się jak najdłużej nad Złotoryją utrzyma. I to jest dobry prognostyk dla święta naszego miasta. Bardzo się cieszę, że w ten korowód, który co roku przemierza ulice Złotoryi, angażuje się tak wielu ludzi, że tak wielu ludzi chce w tym święcie uczestniczyć, chce być z nami, że chce tworzyć jedną wielką i fajną wspólnotę. Za to wam wszystkim bardzo dziękuję – powiedział ze sceny, po zakończeniu przemarszu, burmistrz Robert Pawłowski, który podkreślił też, że dzisiejszego święta nie byłoby bez Polskiego Bractwa Kopaczy Złota, organizującego co roku mistrzostwa Polski w płukaniu złota przyciągające zawodników z całego świata.
– Świętować czas zacząć. Czeka na nas bardzo wiele atrakcji. Bawmy się rozsądnie. A ponieważ nasze święto miasta zbiega się z wyborami do Parlamentu Europejskiego, na koniec mam jeszcze jedną prośbę: idźmy w niedzielę zagłosować, na tych, na kogo uważamy, ale po prostu idźmy, zagłosujmy, bądźmy Polakami, bądźmy Europejczykami, pokażmy, że Złotoryja jest w Europie – zaapelował burmistrz.
Złotoryjanie na korowodzie dopisali, ale nie zabrakło też wyjątkowych gości. Wśród nich byli m.in. samorządowcy z terenu powiatu złotoryjskiego i sąsiednich miast, takich jak Chojnów czy Wleń, a także burmistrzyni niemieckiego Pulsnitz Barbara Lueke, radny sejmiku dolnośląskiego Piotr Karwan oraz posłowie: Ewa Drozd i mający korzenie również w Złotoryi Jan Mosiński (nie doszedł do skutku zapowiadany w mediach przyjazd minister edukacji Anny Zalewskiej).
– Niezmiernie mi miło, że mogę z państwem wspólnie świętować w tak urokliwym mieście. Brakuje mi słów, by wyrazić zachwyt nad organizacją tego wydarzenia, nad waszą integracją i urokiem tego marszu. Myślę, że niejedno miasto może wam tego pozazdrościć – usłyszeli złotoryjanie od Ewy Drozd. – Dlatego życzę wszystkim miłej zabawy, radości, uśmiechu i niezapomnianych wspomnień artystycznych i smakowych.
– Czuję się jak u siebie. Tutaj, w Złotoryi, przez dwadzieścia parę lat żyłem, mieszkałem, cieszyłem się. To święto to piękna tradycja. Życzę wam dobrych trunków, szczerych toastów i dobrego jadła. Cieszcie się sobą, bawcie się, aż do niedzieli – przekazał z kolei mieszkańcom miasta poseł Mosiński.
Tradycji stało się zadość i zaraz po zakończeniu korowodu wielki mistrz PBKZ otworzył kolejne mistrzostwa Polski. – Przybyli do nas w tym roku płukacze ze Słowacji, Czech, Niemiec, Austrii, Szwajcarii i Holandii, a to wszystko pod wodzą Sanjaya Singha, prezydenta Światowej Federacji Płukaczy Złota, który przyjechał do Złotoryi specjalnie z RPA – podkreślał Zbigniew Soja. – Obecność prezydenta jest nieprzypadkowa. Ubiegamy się w federacji, żeby po raz trzeci zorganizować w naszym mieście mistrzostwa świata. Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na dobrej drodze i w 2022 r. takie mistrzostwa w Złotoryi będą się mogły ponownie odbyć – zdradził kanclerz PBKZ Norbert Mąkowski, czym bardzo ucieszył złotoryjską publiczność.
Otwarcie Dni Złotoryi nie mogłoby się odbyć bez przyjęcia w poczet członków PBKZ nowego płukacza. Taka uroczysta ceremonia odbyła się również i dziś. Zaszczytu dostąpił Mateusz Kuruc. Najpierw wypił „czarę słodyczy”, czyli miksturę gwarków o tajemniczej recepturze, potem ustawił się, by dostać miską klapsa w tylną część ciała. Ceremoniału dopełniło nałożenie odświętnej togi.
Z programem Dni Złotoryi na sobotę i niedzielę można zapoznać się TUTAJ.