Jak świętować urodziny, to najlepiej na kajakach i w towarzystwie przezabawnego kabareciarza – z takiego założenia wyszli złotoryjscy „aktywni po pięćdziesiątce” i popłynęli po Bobrze. I choć dostali klapsa wiosłem na zakończenie, uciechy mieli co niemiara.
Weekend za nami. Było pracowicie i bardzo towarzysko. Odwiedziła nas grupa Aktywni 50+ Złotoryja. Niesamowicie zgrana i dzielna grupa. Świetni instruktorzy i włodarze miasta. Fantastyczna atmosfera. Spływ kajakowy i na koniec ognisko. Piękna majówka. Jesteście wielcy. Zapraszamy ponownie – takimi słowami opisał wyjazd uczestników miejskiego programu Aktywni 50+ organizator spływów kajakowych „Kajakiem po Bobrze” Radosław Bielecki. Sam właściciel był dodatkową „atrakcją” imprezy urodzinowej na wodzie, bo to znany z telewizyjnego ekranu „Bogu” z kabaretu Neo-Nówka.
Wyjazd na spływ kajakowy był kolejną w tym sezonie urodzinową atrakcją dla uczestników programu Aktywni 50+, który obchodzi 5. rocznicę swojego istnienia. Przepłynęli 9-kilometrową trasę w malowniczym zakątku Parku Krajobrazowego Doliny Bobru, z Nielestna do Marczowa. Grupę złożoną z 27 kajaków dzielnie prowadził burmistrz Robert Pawłowski. Złotoryjanie wiosłowali przez ok. 2 godziny, a zwieńczeniem wycieczki po powrocie do Nielestna było ognisko, w czasie którego dodatkową atrakcją był „chrzest z kajakiem”, czyli przyjęcie do kajakarskiej sekcji Aktywnych 50+. Po symbolicznym klapsie wiosłem każdy otrzymał certyfikat uczestnictwa w spływie, który – jak się później okazało – był również potrzebne do uzyskania autografu od pana Radka.
– Cieszymy się bardzo, że grupie podobają się nasze pomysły na aktywne spędzanie wolnego czasu – mówią Alicja Szapował i Maciej Sroka, organizatorzy wyjazdu i instruktorzy programu. – Mimo malutkich niespodzianek na trasie spływu, wszyscy uczestnicy wracali do domu zadowoleni i nie było po nich widać choćby odrobiny zmęczenia po wymagającej tego dnia rzece. Miłą atmosferę podczas naszego pobytu w Nielestnie stworzyli organizatorzy spływu z wypożyczalni „Kajakiem po Bobrze”, za co pięknie dziękujemy. Fajnie, że tak niedaleko od Złotoryi, bo zaledwie ok. 30 km stąd, można skorzystać z takiej fajnej formy aktywnego wypoczynku. Profesjonalna obsługa, nowiutkie kajaki i trasy dopasowane czasowo do możliwości uczestników sprawiają, że do Nielestna na pewno jeszcze wrócimy. Zachęcamy wszystkich złotoryjan do odwiedzenia tego uroczego miejsca – dodaje pan Maciek.