Agroturystyczne Święto Wina i Miodu Pitnego przyciągnęło na Grodziec tysiące turystów.
Otwarcia imprezy dokonała wójt gminy Zagrodno Karolina Bardowska, a inaugurację święta wzbogaciła efektowna salwa z muszkietów.
– To kultowe wydarzenie, które od lat przyciąga entuzjastów lokalnych produktów. Cieszę się, że i tym razem frekwencja jest zdumiewająca. To dla nas zaszczyt, że tak wielu turystów tak chętnie odwiedza Zamek Grodziec i gminę Zagrodno, by uczestniczyć w tym wyjątkowym wydarzeniu. Stoiska regionalnych specjałów, koncerty, pokazy i niezwykli goście, tak wygląda październikowy weekend na powulkanicznym wzgórzu – mówiła Karolina Bardowska.
W pierwszy dzień święta odwiedzający zamek mogli cofnąć się do dawnych czasów i podziwiać rekonstrukcyjne grupy rycerskie. Zwiedzający mieli okazję obejrzeć rekonstruktorów, którzy odtwarzali siedemnastowieczne jednostki wojskowe i ich uzbrojenie. Do licznych atrakcji można zaliczyć m.in. pokaz technik szermierczych, inscenizację zaciągu do kompanii pikinierskiej, a także pokaz buntu żołnierzy spowodowany niewypłaceniem należnego żołdu. Głównym punktem tego dnia była inscenizacja zdobycia Zamku Grodziec przez wojska Wallensteina w 1633 roku. Podczas pokazu można było oglądać potyczki na broń białą, palną oraz ostrzał artyleryjski murów twierdzy. Gościom towarzyszyła pozostająca w klimacie wydarzenia muzyka zespołu Bergamasca, odtwarzającego renesansowe utwory oraz Castle Dreams, który połączył dźwięki muzyki dawnej z rockową.
Drugi dzień święta przebiegł pod hasłem biesiady. Jak zwykle dopisali wystawcy produktów regionalnych i lokalni rękodzielnicy. Dopisała także aura.
Wśród wystawców nie brakowało stoisk prezentujących tradycyjne wyroby oparte na miodzie, w tym miody pitne i piwo z małych browarów, ale także lokalne wino produkowane w winnicy Kindler zlokalizowanej w Uniejowicach. W niedzielę można było także skosztować miejscowych specjałów, które na swoich stoiskach zaprezentowały miejscowe koła gospodyń wiejskich.
Zamek odwiedziły również kapele i zespoły ludowe, w tym „Smolniczanie” z Leśnej, „Kapela Jana Boduszki” z Siemianic, „Macierzanki” z Wojciechowa, „Pogranicze” z Sulikowa, „Maki” z Ukrainy oraz „Agat” z Jeleniej Góry.
– Zamek Grodziec to wizytówka gminy Zagrodno i jeden z najwspanialszych zamków na Dolnym Śląsku, który na pewno warto odwiedzić. Dzięki takim wydarzeniom jak dzisiejsze, można promować i przybliżać ten obiekt tłumom turystów, którzy przy okazji święta mają okazję poznać pasjonującą historię tego miejsca – mówi obecny na sobotnich uroczystościach senator Krzysztof Mróz.
– Biesiadna niedziela przyciągnęła około dwa tysiące turystów. Przyjechały do nas kapele, zespoły ludowe, koła gospodyń wiejskich. Było dużo lokalnych produktów. Można było degustować oraz kupić miody pitne i wina. W weekend zawitała też do nas złota, polska jesień, a ostatni turyści opuścili mury zamku już po zachodzie słońca – mówi Piotr Janczyszyn, kasztelan Zamku Grodziec.
fot. biuro senatorskie Krzysztofa Mroza/promocja Zagrodno
Filtry